Powrót do strony głównej

We wtorek w USA już przed sesją dobre nastroje robili Europejczycy. Tam indeksy gwałtownie rosły. Rosły podobno dlatego że w lutym indeks zaufania inwestorów niemieckiego instytutu ZEW wzrósł z poziomu 31,5 do 48,2 pkt. (oczekiwano 35 pkt.), czyli do poziomu najwyższego od prawie trzech lat. Od bardzo dawna ostrzegam, ...

W poniedziałek w USA był Dzień Prezydenta i giełdy w USA nie pracowały. W tej sytuacji zazwyczaj na rynkach europejskich panuje totalny marazm i tym razem też tak było. Indeksy trzymały się blisko poziomu neutralnego – w Niemczech nad kreską, a we Francji tuż pod nią – z czasem zaczęły nawet posuwać się na północ i dzi...

W USA  w  czwartek przed sesją  nastroje były słabe, bo atmosferę psuły spadki indeksów europejskich.  Tam  pretekstem d la przeprowadzenia korekty były nieco słabsze od oczekiwań dane o PKB (generalnie  PKB  spadało).  Pomagało  bykom  jednak  to,  że Demokraci w Senacie USA postanowili złożyć plan wartości 120 mld US...

W piątek wpływ na amerykańskie rynki miało parę rzeczy. Po pierwsze amerykańskie dane makro, po drugie wypowiedzi Bena Bernanke, szefa Fed na szczycie G-20 w Moskwie (o obu tych sprawach niżej) po trzecie to, że w sobotę w USA rozpoczynał się trzydniowy weekend (w poniedziałek Dzień Prezydenta), co zmniejszało aktywnoś...

W środę w USA okazało się, że orędzie o stanie państwa, które Barack Obama, prezydent USA wygłosił w nad ranem naszego czasu zaostrzyło stosunki na linii Biały Dom – Republikanie. Prezydent wyraźnie mówił o zwiększeniu przychodów państwa (podwyżka podatków dla bogatych) oraz opowiedział się za podniesieniem do 2015 rok...