Powrót do strony głównej

Wtorek był w USA (podobnie jak w Eurolandzie) kolejnym dniem z praktycznie pustym kalendarium. Nowych informacji mogących poruszyć rynkami praktycznie nie było. Mówiło się trochę o problemach politycznych związanych z budżetem USA po wejściu w życie automatycznych cięć wydatków, ale w tej sprawie też nic nowego się nie...

W USA, tak jak i w Europie, tydzień rozpoczął się od prawie pustego kalendarium, co znacznie zmniejszało bodźce mogące wpłynąć na nastroje. Wydawało się, że są czynniki szkodzące bykom. Podczas weekendu okazało się bowiem, że w Chinach produkcja przemysłowa wzrosła w okresie styczeń - luty najmniej od 4 lat, a sprzedaż...

W  czwartek  na  zachowanie giełd  amerykańskich mogły wpływać raporty makroekonomiczne oraz wypowiedzi  prezesa ECB. To ostatnie widać było przede wszystkim na rynku walutowym, gdzie mocno tracił dolar. Publikowane w czwartek dane makro były niejednoznaczne....

W piątek nastroje na rynkach europejskich były nadal szampańskie. W USA gracze oczywiście też, podobnie jak Europejczycy, czekali na publikację miesięcznego raportu z rynku pracy. Byki dostały prezent, którego chyba nie oczekiwały, ale reakcja daleka była od euforycznej. Jednak po kolei. Spójrzmy na te dane....

W USA byki miały w środę za zadanie potwierdzić wtorkowe wybicie indeksu DJIA połączone z ustanowieniem nowego szczytu wszech czasów oraz indeksu S&P 500 ponad rekord z tego roku. Pomagały im dane makro....