Powrót do strony głównej

W USA po środowej przecenie rynek mógł w czwartek zasygnalizować, czy mamy do czynienia z początkiem korekty, czy z konsolidacją. Od razu na początku napiszę, że odpowiedzi nie otrzymaliśmy....

W środę w USA byki miały za zadanie pokazać, że wypadkiem przy pracy był poniedziałkowy spadek indeksów, a nie wtorkowy wzrost (na S&P 500 o podobnej skali). Publikowane przed sesją dane makro nie pomagały obozowi byków, co stało się wygodnym pretekstem dla realizacji zysków....

Czwartek był w USA dniem przedświątecznym. W Wielki Piątek giełdy nie pracują (ale pracują w poniedziałek). Dla Wall Street i wielu giełd europejskich (w tym również dla GPW) czwartek był ostatnim, giełdowym dniem kwartału. To z góry dawało bykom przewagę....

Po poniedziałkowej, niewielkiej, korekcie w USA byki stały przed zadaniem pokazania, że to był nic nieznaczący wypadek przy pracy i drugi kwartał tego roku musi rozpocznie się dobrze. Przed rozpoczęciem sesji w Stanach pomagały bykom zwyżki europejskich indeksów....

W środę w USA  spadki  europejskich indeksów  tworzyły  przed  sesją złą atmosferę. Wiadomo, że Amerykanie niespecjalnie przejmują się Europejczykami, ale tuż pod szczytem wszech czasów indeksu  S&P  500  każdy  problem mógł znaleźć odzwierciedlenie. Okazało się jednak, że Amerykanie mają bardzo szczelne klapki na ocza...