Powrót do strony głównej

W poniedziałek w USA wpływ na zachowanie rynku akcji po trzydniowym weekendzie mogło mieć dość słabe zachowanie rynków europejskich. Powodem było rozejście się po spotkaniu Eurogrupy bez osiągnięcia porozumienia z Grecją. Jednak w Europie sytuacja po porannej przecenie szybko zmieniała się na plus dla byków i dzień zakończy się neutralnie, co uspokoiło Amerykanów.

Rynki mogły dojść do wniosku, że to była tylko druga próba, a do końca miesiąca zostało jeszcze 11 dni. Eurogrupa twierdzi, że parlamenty muszą mieć czas na zatwierdzenie porozumienia, więc de facto zostaje czas do piątku 20.02. Mało czasu, ale politycy potrafią dogadać się ostatniej nocy.

Potwierdzały to wypowiedzi Jeroen Dijsselbloema (szefa Eurogrupy) i Janisa Waroufakisa, ministra finansów Grecji. Ten ostatni powiedział, że jest jeszcze czas na osiągnięcie przez obie strony „bardzo dobrego rezultatu". Takie wypowiedzi bardzo poprawiały nastroje na rynkach. Potem nieujawnione źródło powiedziało zarówno Reutersowi jak i agencji Bloomberg, że w środę Grecja poprosi o przedłużenie linii kredytowej o sześć miesięcy.

Jak to się ma do tego, co powiedział premier Tsipras w parlamencie greckim (rząd nie pójdzie na kompromis)? Otóż tak, że Tsipras i Waroufakis grają dobrego i złego policjanta do tego często zamieniając się rolami. Wprowadza to agencje (i pewnie polityków) w taką konfuzję, że zupełnie nie wiedzą, jakie są rzeczywiste zamiar Greków. We wtorek gracze woleli widzieć, że szklanka jest do połowy pełna.

Wall Street rozpoczęła dzień od niewielkiego spadku indeksów, ale prawie natychmiast zaczęły one przesuwać się powoli na północ i na dwie godziny przed końcem sesji barwiły się na zielono. Dzień zakończył się mikroskopijnymi zwyżkami indeksów.

W Warszawie we wtorek rano fiasko rozmów Eurogrupy z Grecją powinno rano GPW nieco przecenić, ale nie było tak źle. Indeksy we Francji i w Niemczech traciły nawet ponad jeden procent (potem było lepiej), a nasz rynek zdecydowanie nie chciał spadać i WIG20 tracił mniej niż pół procent.

Poprawa sytuacji na innych giełdach (powodem wypowiedzi polityków) doprowadziła szybko WIG20 do poziomu neutralnego, a przed południem nawet się zazielenił i tuż nad kreską ugrzązł. Po pobudce w USA kolor się zmienił na czerwony, ale spadek był niewielki. W końcówce udało się zakończyć dzień neutralnie. Sygnał kupna nadal obowiązuje.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.