Powrót do strony głównej

  W piątek w USA, tak jak i na wielu innych giełdach, był tzw. „dzień trzech wiedźm”, bo wygasały wrześniowe linie instrumentów pochodnych. Zazwyczaj taki dzień cechuje się dużym wzrostem obrotu i niewielkimi zmianami indeksów. Tak też się stało i tym razem. ...

  Czwartek był w USA pierwszym dniem w mijającym tygodniu, w którym pojawiły się istotne raporty makro. Było ich tym razem bardzo dużo, co mogło wpłynąć na zachowanie rynków. Okazało się, że były słodko-gorzkie, a tak naprawdę w większości gorzkie, co graczom na rynku akcji bardzo się spodobało. ...

   We wtorek kalendarium w USA było puste, a nowych wypowiedzi ze strony członków Fed nie należało oczekiwać, bo do środy w przyszłym tygodniu (koniec posiedzenia FOMC) mają zakaz wypowiadania się. Inaczej mówiąc rynek pozbawiony był nowych impulsów. ...

  W środę znowu kalendarium w USA było praktycznie puste. Owszem, przed południem dowiedzieliśmy się, jakie były ceny płacone w eksporcie/imporcie USA, ale to nie zmienia nastrojów na rynkach. ...

   W USA rozpoczął się tydzień, w którym nie będzie wielu raportów makro. Przed rozpoczęciem sesji na Wall Street nastroje były bardzo słabe. Indeksy azjatyckie i europejskie spłynęły czerwienią. Nastrojów z pewnością nie poprawiało to, że Hillary Clinton zasłabła podczas uroczystości upa...