Powrót do strony głównej

Na Wall Street poniedziałkowa sesją mogła stać się sesją kluczową. Był to sprawdzian tego, czy piątkowa wyprzedaż to była tylko przeniesiona z rynków rozwijających się chwilowa panika, czy też zanosi się na coś trwałego. Kolejny spadek potwierdzałby ten ostatni scenariusz. Bardzo mocne odbicie (ponad półtora procent) d...

W USA kończyliśmy tydzień tak jak go zaczęliśmy, czyli z pustym kalendarium, jeśli chodzi o raporty makro w krajach rozwiniętych. Gracze musieli skupić się na wynikach spółek, ale okazało się, że bardziej istotna była zaraza, która z rynków rozwijających się dotarła na rynki rozwinięte....

W USA środowe kalendarium było znowu prawie puste. Gracze mogli w zasadzie reagować tylko na wyniki spółek i kierować się nastrojami (dobrymi). Właściwie sesja zapowiadała się od początku na taką, którą nazywam sesją przeczekania....

W USA czwartkowa sesja bazować mogła zarówno na danych makro jak i na raportach kwartalnych spółek. Była to pierwsza sesja w tym tygodniu, kiedy to kalendarium zawierało publikacje makro. Z poniższych raportów największe znaczenie miały dane z rynku pracy i indeks PMI. Przed sesją w USA opublikowany w nocy wstępny inde...

We wtorek, po długim weekendzie, uwaga Wall Street skupiła się na licznych raportach kwartalnych spółek, bo w kalendarium nie było istotnych danych makro. Mało kto przejął się tym, co poruszało w nocy giełdy azjatyckie - Ludowy Bank Chin dostarczył systemowi finansowemu środki, które pozwoliły na znaczny spadek oprocen...