Powrót do strony głównej

W wigilię Dnia Niepodległości sesja w USA skończyła się o 3 godziny wcześniej niż zwykle. To oczywiście drastycznie obniżyło aktywność graczy. Nie znaczy to jednak, że nic się nie wydarzyło. Cieszono się na przykład tym, że w Chinach indeks PMI dla sektora usług po dwóch miesiącach spadku wzrósł w czerwcu do 56,7 pkt....

W USA poniedziałkowa sesja mogła odpowiedzieć na pytanie, czy piątkowe zwyżki mogą stać się bazą to trwalszej poprawy nastrojów. Być może pokazała, ale z pewnością byliśmy świadkami kompletnej utraty korelacji między rynkami akcji, a surowcami (taniały) czy kursem EUR/USD (spadał). Zaczęła chyba na rynek znowu działać ...

W czwartek na początku sesji po dwudniowym optymizmie nic w USA nie zostało. Już przed sesją w USA ton nadawała Europa. Tam rzecznik rządu niemieckiego doprowadził do przeceny (w końcu sesji zmniejszonej pogłoskami) twierdząc, że rozpoczynający się w czwartek szczyt UE zajmie się problemem Grecji przed lipcową wizytą „...

W USA już przed rozpoczęciem sesji byki panowały na rynku kontraktów. Optymizm napędzany był oczywiście postanowieniami szczytu UE (o czym niżej). Jak widać stało się to, czego oczekiwałem. Wystraszeni politycy musieli dostarczyć rynkom czegoś, co wzbudzi optymizm, więc dostarczyli. Nie miały żadnego znaczenia publikow...

W USA byki dostały już przed sesją wspomaganie ze strony giełd europejskich. Najwyraźniej czekano na szczyt UE, a nadzieje na to, że nie będzie on kompletną klęską wzrosły dzięki wtorkowemu, „awaryjnemu" mini-szczytowi ministrów finansów Niemiec, Francji, Włoch i Hiszpanii oraz zapowiedzi telekonferencji ministrów fina...