Powrót do strony głównej

W USA byki miały we wtorek szansę na udowodnienie, że relatywny spokój na poniedziałkowej sesji nie był wypadkiem przy pracy. Nic z tego nie wyszło, mimo że dane makro nieznacznie bykom mogły pomagać....

W USA  poniedziałkowe  kalendarium  było  pozbawione  raportów  makro. Amerykanie musieli bazować na nastrojach panujących w Europie, a one były  bardzo słabe. Indeksy giełdowe  nurkowały,  a  rentowności hiszpańskich  obligacji testowały poziom 7,5 procent (tego Hiszpania przez dłuższy czas naprawdę już nie wytrzyma)....

W USA czwartkowa sesja poświęcona była trawieniu  danych  makro i raportów kwartalnych amerykańskich spółek. Zdecydowanie nie powinny pomagać  raporty  makro, ale znowu wróciła zasada  „im gorzej  tym lepiej",  bo Fed pomoże. W  końcu  przecież  szef Fed od dawna mówi, że jeśli będzie źle to FOMC pomoże. Z tego wynika,...

W piątek sesja w USA zapowiadała się od początku na korekcyjną, mimo tego, że inwestorzy byli raczej zadowoleni z wyników kwartalnych spółek (o tym niżej). Kalendarium było puste, więc dane makro nie mogły wpłynąć na nastroje. Niepokoiło przede wszystkim to, co działo się w Europie. Tam indeksy nurkowały, a wraz z nimi...

W USA środa była drugim dniem przedstawiania przez szefa Fed półrocznego raportu na temat polityki monetarnej. Treść wystąpienia była taka sama jak we wtorek w Senacie, ale pytania oczywiście inne. Drugi dzień przedstawiania raportu zazwyczaj nie doprowadza już nawet do drgnięcia na rynkach i tak też było tym razem, ch...