Powrót do strony głównej

W środę w USA (jak i na całym świecie) najważniejszym wydarzeniem było oczywiście nietypowe posiedzenie FOMC. To było jedno z tych kwartalnych posiedzeń, kiedy to Fed przedstawia swoje prognozy, a sama decyzja ogłaszana jest blisko dwie godziny wcześniej niż zwykle....

W USA już przed rozpoczęciem wtorkowej sesji sytuacja sprzyjała bykom. Rentowności krajów PIIGS spadały, kurs EUR/USD się podnosił, a indeksy w Europie delikatnie rosły (potem przyśpieszyły). Wszystko to sygnalizowało, że rozpoczęłą się gra przed posiedzeniem FOMC i przed szczytem UE....

W USA piątek był też (tak jak wszędzie) dniem wygasania czerwcowej linii instrumentów pochodnych. Gracze jednak się tym zbytnio nie przejmowali. Nadal pomagała nadzieja na interwencję banków centralnych, a słabe dane makro były ciągle interpretowane według zasady „im gorzej tym lepiej"....

W USA poniedziałkowa sesja też, podobnie jak w Europie, po części poświęcona była dyskontowaniu greckich wyborów. Reakcja była jednak inna. Czekano też na wyniki dwudniowego szczytu G-20 oraz na środowe posiedzenie FOMC. Mówiło się, że przywódcy G-20 dogadają się w sprawie zwiększenia siły rażenie MFW z obecnych 430 ml...

Środa była kolejnym dniem, kiedy rynki finansowe w USA popisywały się brakiem korelacji. Przynajmniej tak na pierwszy rzut oka się wydawało. Jednoczesny wzrost kursu EUR/USD i spadki cen surowców zdarzają się, ale rzadko. Jeszcze rzadziej zdarza się, że rentowności Hiszpanii i Włoch szybko rosną (hiszpańskie ponad 6,7 ...