Powrót do strony głównej

Po środowej sesji stabilizacji czwartek mógł być w USA dniem, w którym zadecyduje się, czy rynek ma ochotę na dalszą podróż na północ. Dla Amerykanów problemy Ukrainy nie są tak ważne jak dla Europy, więc spadki indeksów widoczne na europejskich giełdach nie były przesądzone....

W USA środowe kalendarium było (podobnie jak w Europie) w  zasadzie  puste.  Nie było w nim raportów, które mogłyby poruszyć rynkami. Na froncie ukraińsko – rosyjskim też nic nowego się nie wydarzyło. W tej sytuacji logiczne było wejście rynku akcji w fazę konsolidacji....

W USA poniedziałkowa sesja mogła postawić kropkę nad i czyli doprowadzić do zdecydowanego pobicia rekordu przez indeks S&P 500. Przed rozpoczęciem sesji dobre, wręcz doskonałe nastroje robiły wzrosty indeksów na europejskich giełdach....

W USA przebicie rekordu przez indeks S&P 500 (ale nie przez DJIA) teoretycznie otwierało drogę do dalszych zwyżek, ale rynek potrzebował jakichś impulsów do wykreowania dalszych wzrostów. Niespecjalnie czekano na wynik szczytu w Mińsku na Białorusi, gdzie miał miejsce szczyt, w którym udział wzięli prezydenci Rosji, Uk...

W piątek  nie było istotnych dla rynków danych makro. W USA ważne było  przede wszystkim to, że kontynuowane  było  sympozjum Fed w  Jackson Hole w USA. O godzinie 16.00 pojawiła się tam Janet Yellen, szefowa Fed. Dodatkiem było to, czego bali się Europejczycy – wejście „białego konwoju" na Ukrainę. Nikt przecież nie w...