Powrót do strony głównej

Na Wall Street, po dwóch dniach wzrostów i powrocie indeksu S&P 500 nad średnią 50. sesyjną, byki miały w środę za zadanie podtrzymać indeks nad tą średnią. Nie było to takie trudne jako że w Europie nadal panowała całkiem niezła atmosfera, a dane makro niespecjalnie bykom szkodziły.

 

W USA też opublikowano weryfikację indeksu PMI dla sektora usług. Indeks wyniósł 54,2 pkt. (oczekiwano 54 pkt.). Bardziej istotny był jednak indeks ISM też dla sektora usług. Wyniósł 56,7 pkt. (oczekiwano 56,3 pkt.). Indeksy trzymają się wysoko nad poziomem 50 pkt. – gospodarka całkiem żwawo się rozwija.

Zobaczyliśmy też raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym w styczniu. Oczekiwano wzrostu zatrudnienia o 225 tys. miejsc pracy, a było 213 tys. Nie był to raport, który mógłby kogoś wystraszyć.

Na rynku akcji indeksy rozpoczęły dzień od spadku, co było normalne po dwóch dniach dużych zwyżek. Poza tym sektorowi paliwowemu szkodziła sześcioprocentowa przecena ropy, która weszła w fazę histerycznej zmienności. Po przetestowaniu średniej 50. sesyjnej indeks S&P 500 ruszył do góry i z kolei przetestował poziom neutralny. Poniżej niego ugrzązł czekając na kończącą sesję rozgrywkę.

Indeksy nawet ruszyły na północ, ale błyskawicznie zdusił ten wzrost komunikat ECB. Bank oświadczył, że nie będzie stosował do obligacji greckich swoich zasad odnośnie zastawu na obligacjach rządowych przy udzielaniu pożyczek bankom. To zmusi banki greckie do zaciągania pożyczek w swoim banku centralnym, który zaoferuje im dużo wyższe oprocentowanie. Dobry pretekst do korekty w Europie i w USA, więc nic dziwnego, że sesja na Wall Street zakończyła się niewielkimi zniżkami indeksów. Trwa trend boczny.

W Polsce w środę bowiem decyzję o poziomie stóp procentowych podejmowała Rada Polityki Pieniężnej. Uważałem, że RPP powinna stopy obniżyć, szczególnie, że inflacjogenny wpływ słabszego złotego zanika, ale problemy z frankiem mogły Radę zniechęcać do podjęcia takiej decyzji. Nie zdziwiło mnie więc to, że Rada zostawiła znowu stopy bez zmian. Decyzja RPP nieznacznie i przez chwilę umocniła złotego, a na rynek akcji nie miała wpływu.

Sesja na GPW rozpoczęła się od neutralnego otwarcia. Dziwić mogło bardzo, że nadal taniały akcje banków obciążonych kredytami walutowymi. Tak jakby zarządzający funduszami emerytalnymi nie przemyśleli propozycji KNF, która ze względu na dobrowolność obu stron jest całkowicie dla banków niegroźna. Być może obawiano się jednak tego, co z tą propozycją zrobią politycy. W drugiej części sesji akcje banków zaczęły się zachowywać bardziej rozsądnie kończąc dzień zwyżkami.

Bez względu na powody rynek akcji był po prostu bardzo slaby. WIG20 osuwał się, chociaż spadki nie były duże. Atmosfera strajkowa w Polsce i awantury w Jastrzębiu Zdroju pod siedzibą JSW z pewnością też pogarszały nastroje. Dziwić mogło tylko to, że akcje JSW od piątku dynamicznie drożeją, a w środę zyskiwały nawet kilkanaście procent (kończyły wzrostem o 1,8 proc.).

Zapewne na fali wzrostu cen ropy (23% w 3 dni) wzrosła nadzieja na zwyżki w innych segmentach surowców energetycznych, a przecena ropy pod koniec sesji te nadziej stłumiła i stąd takie na pozornie dziwaczne zachowanie ceny akcji JSW. Końcówka sesji była podobna do tego, co widzieliśmy na innych giełdach europejskich – WIG20 rósł kończąc dzień mikroskopijnym wzrostem (0,27 proc.). Sygnał kupna po tej sesji nadal obowiązywał.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.