Powrót do strony głównej

W USA po czterech sesjach spadku należało w środę oczekiwać odbicia choćby z tego powodu, ze S&P 500 znalazł się tuż nad średnią 50. sesyjną. Poza tym żadnych istotnych danych nie publikowano, nie było też złych informacji ze spółek. Na rynku europejskiego długu nadal widać było optymizm. Wydawało się, że wszystko sprz...

W USA przed sesją bykom pomagało to, że  spadały  rentowności   obligacji  krajów PIIGS, a indeksy w Europie wreszcie odbijały. Powody były dość śmieszne – czekanie na korzystny dla ESM i dla paktu   fiskalnego   wyrok   Trybunału   Konstytucyjnego w Niemczech. Cieszono się również z tego, że Hiszpanii zezwolono na póź...

W USA czekano w piątek przede wszystkim na raport z rynku pracy. Okazał się być słaby (szczegóły poniżej). Pozostawało czekać na to, czy rynki znowu zagrają według zasady „im gorzej tym lepiej", czy też przejmą się słabością gospodarki. Na niekorzyść byków działało to, że raport był słaby, ale nie dramatyczny. Większoś...

Kalendarium było w poniedziałek w USA praktycznie puste. Wydarzeniem teoretycznie mogło być spotkanie eurogrupy, czyli ministrów finansów strefy euro, ale chyba się tym wydarzeniem nie stało, bo agencje niewiele o nim wspominały....

W czwartek rynki amerykańskie miały dużo elementów, które musiały przetrawić po powrocie ze świątecznej  środy.  Przede  wszystkim  musiały  wziąć pod uwagę to, że Ludowy Bank Chin obniżył stopy procentowe, co było ruchem oczekiwanym, ale niekoniecznie w czwartek. Poza tym ECB też obniżył stopy o 25 pb., a BoE pozostaw...