W USA byki miały w poniedziałek jedno tylko zadanie; potwierdzić, że piątkowe zwyżki nie były jedynie wynikiem małej aktywności graczy podczas sesji, która musiała z założenia być dziwna, bo miała miejsce między przedłużonym świętem i weekendem. To zadanie utrudniał brak raportów makro....
Amerykanie wrócili w piątek na rynek po czwartkowej, europejskiej euforii, co powinno było im zdecydowanie pomagać. Czekano jednak jeszcze na miesięczny raport z rynku pracy. Okazało się, że jego publikacja przeceniła giełdy europejskie. Amerykanie jednak podeszli do publikowanych danych dużo rozsądniej. Popatrzmy, jak...
Środa była dosyć specyficznym dniem, bo sesja w USA kończyła się 3 godziny wcześniej niż zwykle, a w czwartek jest w USA dniem wolnym (Dzień Niepodległości). Aktywność graczy była znikoma....
Czwartek był specyficznym dniem, bo w USA trwał Dzień Niepodległości i giełdy w USA nie pracowały. To zazwyczaj prowadzi do marazmu na innych rynkach, ale tym razem czekano na posiedzenie Banku Anglii i ECB. To podnosiło indeksy na giełdach. Pomagało też to, że spadały rentowności portugalskich obligacji. Powodem były ...
W USA wtorek był dniem poprzedzającym krótką środową sesję i czwartkowy Dzień Niepodległości. Poza tym w kalendarium był tylko jeden raport makro. To zdecydowanie nie zachęcało do agresywnego kupowania akcji. Poza tym z giełd europejskich wionęło pesymizmem (bez specjalnej przyczyny)....