Powrót do strony głównej

W USA  w  poniedziałek w kalendarium  nie  było  żadnych  danych  makro. Amerykanie  zmuszeni  zostali  do spoglądania  poza swój rynek. Duży spadek eksportu i importu w Chinach nastrojów poprawić nie mógł. Europejskie obawy o sytuację w Grecji i na Ukrainie przeceniały indeksy w Europie, co też (delikatnie) szkodziło ...

W USA sesja piątkową rozpoczęła się już po opublikowaniu miesięcznego raportu z rynku pracy. Okazał się być po prostu doskonały,. co zostało przyjęta z mieszanymi uczuciami. O tym poniżej. Dowiedzieliśmy się, że w styczniu gospodarka amerykańska stworzyła 257 tys. miejsc pracy (oczekiwano 234 tys.). W sektorze prywatny...

Na Wall Street, po dwóch dniach wzrostów i powrocie indeksu S&P 500 nad średnią 50. sesyjną, byki miały w środę za zadanie podtrzymać indeks nad tą średnią. Nie było to takie trudne jako że w Europie nadal panowała całkiem niezła atmosfera, a dane makro niespecjalnie bykom szkodziły....

W USA w czwartek niewiele było czynników, które mogły poruszyć Wall Street. Opublikowano kilka raportów makro (o tym niżej), ale niespecjalnie to mogło wpłynąć na nastroje. Niewątpliwie pomagało to, że mocno rósł kurs EUR/USD – im słabszy dolar tym lepiej dla gospodarki USA....

Wall Street we wtorek nadal mogła korzystać z europejskiego optymizmu graniczącego z mini-euforią. Gołym okiem było widać, jak działa drukowanie pieniędzy – pomaga rynkom, a gospodarkom w znikomym stopniu. Nie jest wykluczone, że amerykańskie byki (europejskie z całą pewnością) brały pod uwagę zmianę retoryki rządu gre...