Rozpoczął się tydzień całkowicie jałowy z punktu widzenia kalendarium. W poniedziałek kalendarium też było praktycznie puste. W Europie owocowało to marazmem na giełdach i na podobny marazm zanosiło się na Wall Street. Na rynku walutowym po piątkowej przecenie kursu EUR/USD pojawiła się oczywista chęć zrealizowania cz...
Wall Street w piątek teoretycznie powinna była reagować na uznawany za najważniejszy raport makro, ale od dawna oczywiste było, że dane makro w niewielkim stopniu wpływają na nastroje. Liczą się tylko przepływy finansowe. Odnotujmy jednak, że jak zwykle w pierwszy piątek miesiąca, opublikowany został miesięczny raport...
Na Wall Street w środę byki miały wsparcie w tym, że po sesji wtorkowej wyniki kwartału opublikował Apple. Inwestorzy byli zachwyceni i akcje mocno drożały. To pomagało bykom w sektorze wysokich technologii, a to z kolei powinno było przekładać się na całą szerokość rynku. Okazało się, że nie było to wcale takie proste...
Wall Street w czwartek szykowała się do piątkowego, miesięcznego, raportu z rynku pracy. Mogła też reagować na publikowane w czwartek dane makro, ale od dłuższego czasu żadne dane nie potrafią poruszyć rynkami. Co nie znaczy, że nie należy na nie spoglądać, ale tym razem były słodko-gorzkie. Publikacja ostatecznego od...
Wall Street we wtorek nadal nie miała wielu czynników, na których mogłaby oprzeć ruch indeksów giełdowych. Jednym okiem spoglądano na raporty makro, ale wszyscy mieli świadomość, że dane makro od dawna nie wpływają na zachowanie rynku akcji. Liczy się tylko gra z trendem. Publikacja ostatecznego (dla lipca) indeksu PM...