Powrót do strony głównej

W USA i nie tylko w USA ważne było w poniedziałek to, że podczas weekendu agencje informowały o tym, że właśnie w poniedziałek zostaną nałożone cła na 200 mld USD amerykańskiego importu z Chin. W poniedziałek rano Wall Street Journal poinformował, że Chińczycy straszą zrezygnowaniem z dalszych rozmów handlowych, jeśli te cła zostaną nałożone.

Wall Street rozpoczęła sesje od mocniejszych spadków NASDAQ (ważyły spadki Amazon.com, Apple i Microsoft – generalnie traciły spółki z sektora FAANG) i niewielkich indeksu S&P 500. Czekano na oficjalną decyzję w sprawie ceł i na listę produktów nimi obłożonych.

Na dwie godziny przed końcem sesji NASDAQ tracił już dobrze pond jeden procent, a S&P 500 ponad pół procent. Wtedy to obóz byków wszedł mocniej do gry. Jednak wtedy też Donald Trump poinformował, ze decyzję o cłach ogłosi po zakończeniu sesji, co oczywiście pogłębiło przecenę. S&P 500 stracił 0,56%, a NASDAQ 1,43%.

Po sesji rzeczywiście zostały ogłoszone cła na 200 mld USD importu z Chin. Mają zacząć działać od 24.09 i jeśli Chiny odpowiedzą swoimi cłami, mają wzrosnąć w przyszłym roku do 25%. Podtrzymał też chęć obłożenia cłami pozostałych 267 mld USD importu, jeśli Chiny podejmą wrogie kroki. Chińskie władze odpowiedziały już, że wytrzymają ten cios, ale na razie nie nałożyły nowych ceł.

Reakcja rynków we wtorek rano była znikoma, a japoński Nikkei nawet rano zyskiwał blisko półtora procent. Świat zdaje się cieszyć z tego, ze Chiny natychmiast nie zerwały rozmów i nie odpowiedziały swoimi cłami, ale istnieje zagrożenie, że w tym tygodniu to jednak nastąpi. To będzie nad rynkiem wisiało.

GPW rozpoczęła poniedziałkową sesję od półprocentowego spadku WIG20 i zapanował marazm. Ponad jeden procent tracił tak silny w piątek mWIG40. Po południu WIG20 zaczął tracić mocniej.

W okolicy pobudki w USA indeksy europejskie szybko dążyły do poziomów neutralnych, a to zaczęło WIG20 pomagać, ale pomagało tylko przez chwilę i nieznacznie. Początek sesji w USA wspomógł obóz polskich niedźwiedzi. WIG20 stracił 0,94%, a mWIG40 aż 1,72%. Tylko sWIG80 zakończył dzień neutralnie.

GPW znowu okazała wczoraj słabość. Indeksy zachowały się wiele gorzej od ich odpowiedników na innych giełdach europejskich. To oczywiście nic konkretnego nie znaczy, bo w tygodniu z wygasaniem linii kontraktów na WIG20 w tle zachowanie naszego rynku nie ma żadnego znaczenia prognostycznego.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.