Powrót do strony głównej

 

W czwartek byki w USA miały jeden cel: zaatakować rekord  wszech  czasów na S&P 500. Musiały im w tym pomóc  wyniki spółek i dane makro. Wyniki spółek były dobre, dane mieszane. Nieco psuć mogła nastroje korekta na europejskich rynkach akcji. Publikowane w czwartek raporty makro nie miały wielkiego wpływu na zachowanie rynków. Odnotujmy, że raport o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożonych w ostatnim tygodniu pokazał, że złożono 294 tys. wniosków (oczekiwano 284 tys.). Średnia 4. tygodniowa prawie się nie zmieniła. Kwietniowy indeks Fed z Filadelfii wyniósł 7 pkt. (oczekiwano wzrostu z 5 na 6,3 pkt.). Dane o rozpoczętych w marcu budowach domów oraz o pozwoleniach na ich budowę pokazały, że rozpoczęto o 2 proc. więcej budów i wydano o 5,7 proc. mniej pozwoleń (oczekiwano odpowiednio 16 i +2 proc.).

W czwartek największy wpływ na rynek akcji mogły mieć publikowane przed sesją na Wall Street raporty kwartalne Citigroup i Goldman Sachs. Okazało się, że wyniki tych banków były lepsze od oczekiwań. Akcje Goldman Sachs drożały, ale akcje Citigroup taniały. Sesja rozpoczęła się od niewielkich spadków indeksów. Potem indeksy trzymały się tuż pod poziomem neutralnym. W końcówce sesji pomagał bykom wzrost ceny ropy, ale zwyżka S&P 500 była mikroskopijna, a zakończenie neutralne. Jak widać trudno będzie pokonać szczyty.

W czwartek GPW od otwarcia usiłowała kontynuować trend wzrostowy, ale popyt hamowany był przez widoczną na innych giełdach europejskich realizację zysków. WIG20 zyskiwał nieznacznie. Rynek wszedł w fazę wielogodzinnego marazmu i nawet spadki indeksów na innych giełdach tego nie zmieniały.

Po pobudce w USA, w klasyczny dla zagranicy sposób, popyt zaatakował (sytuacja na zagranicznych giełdach nie zmieniała się) i zleceniami koszykowymi błyskawicznie doprowadził do ponad półprocentowego wzrostu WIG20. Rosły również (mniej) MWIG40 i SWIG80.

Po chwilo odpoczynku WIG20 pognał dalej na północ. Nie było już wątpliwości, że zagranica wreszcie zaczęła pompować rynek. Po tym podbiciu indeksów rynek wszedł w fazę stabilizacji. Dopiero fixing podniósł dodatkowo WIG20, który zyskał 1,14 proc. Obrót wzrósł, co zwiększa wartość trendu wzrostowego.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.