Powrót do strony głównej

W poniedziałek w USA gracze musieli brać pod uwagę to, że rozpoczął się tydzień, w którym jest posiedzenie Trybunału Konstytucyjnego Niemiec (środa) i komunikat FOMC (czwartek). W tej sytuacji, gdyby nawet kalendarium było wypełnione po brzegi raportami makro to i tak nie miałby one wielkiego wpływu na zachowanie rynków. Było jednak totalnie puste, co pozbawiało graczy impulsów innych niż polityczne.

 

Można było się zastanawiać, czy to, że podczas weekendu opublikowane zostały dane chińskie nie poruszy graczami. W sierpniu produkcja wzrosła tam o 8,9 proc. r/r - najmniej od 3 lat. Inflacja tak jak oczekiwano wzrosła do 2 proc. Eksport wzrósł jedynie o 2,7 proc. (w lipcu 1 proc. r/r), a import po raz pierwszy od 2009 roku spadł (oczekiwano wzrostu) o 2,6 proc. Nie poruszyło. Dane były słabe, ale zasada im gorzej tym lepiej podniosła nawet indeksy chińskie.

Na rynku surowcowym widać było, że chińskie dane rozbudziły nadzieje na dalszą pomoc rządu i banku chińskiego (w zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się o projektach infrastrukturalnych za 150+ mld USD). Nieznacznie drożała ropa i o jeden procent zdrożała miedź. Złoto nieznacznie staniało pociągnięte w dół niewielką realizacją zysków na rynku EUR/USD.

Rynek akcji usiłował trzymać fason, ale im bliżej było do zakończenia sesji tym bardziej brała górę chęć zrealizowania części zysków przed dwoma wydarzeniami, o których pisałem na początku. Nie było w tym nic nadzwyczajnego. Niewykluczone, że we wtorek też jeszcze taka korekta będzie kontynuowana. To dobrze dla byków, że w oczekiwaniu na to, co ma się wydarzyć indeksy nie rosną. Korekty na normalnym rynku są bardzo pożądane.

GPW rozpoczęła piątkową sesję nieoczekiwanie optymistycznie. WIG20 zyskał około 0,8 procent, mimo tego, że indeksy na innych giełdach trzymały się blisko poziomu neutralnego. Dość szybko takie zachowanie innych rynków doprowadziło do osuwania się indeksów na GPW. Przed południem WIG20 znajdował się niewiele nad poziomem z piątku. Od południa indeks znowu powoli rósł, mimo że na innych giełdach panowała idealna stabilizacja. Najmocniej wpływał na WIG20 wzrost ceny akcji KGHM (pomagał kolejny wzrost ceny surowca i przekroczenie przez cenę akcji oporu technicznego), ale również WIG zyskiwał pół procent. Widać było, że rynek jest bardzo silny.

Po pobudce w USA nastroje na świecie nieco się pogorszyły, co przeniosło się również na GPW, ale potem nasz rynek wszedł w przeciwfazę, a dodatkowo pomógł bykom fixing i sesja zakończyła się zwyżką WIG20 o 0,78 proc. przez co GPW wyglądała lepiej od większości giełd europejskich. Niewykluczone, że nasz rynek postanowił grać na to, co jest najbardziej prawdopodobne, czyli na umiarkowanie pozytywne orzeczenie TK Niemiec i na uruchomienie QE3 (60 procent badanych tego właśnie oczekuje po posiedzeniu FOMC).

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.