Powrót do strony głównej

We wtorek Amerykanie wrócili na rynki. Zagadką było, jak zareagują na wzrost ceny ropy i zagrożenie geopolityczne. Trzeba wziąć pod uwagę, że dla nich cena ropy od piątku dramatycznie wzrosła, mimo że ten wzrost miał miejsce na rynku elektronicznym już w poniedziałek. Dlatego też w ich komentarzach mówi się o dużym wzr...

Poniedziałek był dniem, w którym Amerykanie nie są obecni na rynkach finansowych (Urodziny Waszyngtona, zwane też Dniem Prezydenta). To zazwyczaj ogranicza aktywność rynków europejskich. Tym razem też tak powinno być, ale inwestorzy mieli do wyboru dane makro i sytuację na Bliskim Wschodzie. To pierwsze kazało ...

W USA czwartek był kolejnym dniem dziwnego zachowania kilku rynków. W centrum uwagi były raporty makroekonomiczne, ale mówiono też dużo o zamieszkach w świecie arabskim i o możliwej reakcji Izraela na plany Iranu (dwa okręty mają przepłynąć przez Kanał Sueski). Wystąpienie szefa Fed nie znalazło sobie drogi do informac...

Piątek przed trzydniowym weekendem (w poniedziałek jest w USA dzień wolny) z założenia mógł być dniem niewielkiej korekty. Zostawanie na trzy dni (robocze w świecie arabskim) z akcjami po olbrzymich wzrostach jest przecież dość ryzykowne. Niedźwiedzie jednak nie miały łatwego zadania, mimo że po raz dziesiąty od zeszłe...

To, co działo się w środę na rynkach amerykańskich można tylko i wyłącznie nazwać lekkim obłędem. Gracze lekceważyli dokładnie wszystkie złe informacje, a wykorzystywali nawet wątpliwe dobre. Takie zachowan...