Powrót do strony głównej

W USA  początek miesiąca  (szczególnie kwartału)  często  jest  dobry dla obozu byków, bo fundusze napełniają portfele  akacjami  korzystając ze świeżego napływu pieniędzy.Już przed rozpoczęciem sesji na Wall Street widać było  działanie  początku kwartału (i półrocza) w  Europie....

W USA ostatni dzień kwartału i półrocza z góry wyglądał na taki, który klęski bykom nie przyniesie. Opublikowano dwa raporty makro, ale po pierwsze od dłuższego już czasu publikacja danych nie wpływa znacząco na nastroje, a po drugie dane były mieszane....

Na Wall Street po spadkowej sesji wtorkowej środa mogła stać się dniem rehabilitacji byków, ale mogła też zwiększyć siłę rażenie niedźwiedzi. Problemem było dla byków to, że od paru sesji dobre dane makro nie przekładały się na zwyżki indeksów. Poza tym w Europie indeksy przed rozpoczęciem sesji w USA mocno traciły. Ok...

W USA nastroje na rynkach od kilku już dni były inne niż w Europie. Wtedy, kiedy indeksy w Europie zachowywały się spokojnie w USA spadały, a kiedy w USA rosły w Europie spadały. Taki zanik korelacji był dość dziwny. W czwartek w Europie indeksy nie chciały rosnąć, ale to oczywiście wpływ na Wall Street miało jedynie n...

W USA rynki we wtorek dostały sporo różnorodnych danych makro, które mogły pokazać kierunek indeksom, kursom walut i cenom surowców. Mogły, ale nie pokazały. W Europie opublikowany został słaby indeks instytutu Ifo, ale skoro giełdy europejskie na tę publikację nie zareagowały to i nie widać było powodu, żeby zrobiła t...