Powrót do strony głównej

W USA w czwartek znowu z wynikami kwartalnymi spółek i zachowaniem rynku ropy walczyć musiały obawy o to, że tak blisko znajduje się poziom rekordu wszech czasów.

Jak zwykle w czwartek, w USA opublikowany został tygodniowy raport z rynku pracy. W ostatnim tygodniu złożono 247 tys. nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (oczekiwano 265 tys.) – to była najniższa liczba wniosków od 42,5 lat. Średnia 4. tygodniowa dla tych danych spadła. Dane były znakomite.

Pozostałe raporty nie miały znaczącego wpływu na nastroje. Raport o cenach domów publikowany przez FHFA pokazał wzrost cen w lutym tak jak oczekiwano o 0,4%. Indeks wskaźników wyprzedzających (LEI) wzrósł w marcu o 0,2% (oczekiwano 0,3%), a kwietniowy indeks Fed z Filadelfii wyniósł minus 1,6 pkt. (oczekiwano spadku z 12,4 na 8,5 pkt.). 

Na rynku walutowym od rana kurs EUR/USD stabilizował się czekając na wynik posiedzenia ECB i konferencję jego prezesa. Jednak po południu kurs zaczął rosnąc, a przed konferencją prasową Mario Draghiego, prezesa ECB wręcz wystrzelił na północ. Najpewniej dlatego, że Wolfgang Schaeuble, minister finansów Niemiec, ostro skrytykował politykę ujemnych stóp depozytowych prowadzoną przez ECB. 

To nie był koniec zmienności na tym rynku. Podczas konferencji szefa ECB, a właściwie tuż po niej kurs błyskawicznie się załamał i zakończył dzień neutralnie. Najwyraźniej wystąpienie prezesa uznano za „gołębie” i zresztą inaczej być nie mogło, bo powiedział, że bank zrobi wszystko, żeby doprowadzić do wzrostu inflacji. W ten sposób dał po nosie niemieckiemu ministrowi finansów. 

Na rynek akcji po sesji środowej i przed czwartkową wpłynęło wiele raportów kwartalnych spółek. Były zróżnicowane i nie pokazały kierunku indeksom. Taniejąca ropa (przed konferencją Mario Draghiego, prezesa ECB, drożała)  i niepewne nastroje na innych giełdach wzmocniły opór w postaci poziomów rekordu wszech czasów i po godzinie indeksy zaczęły się osuwać. S&P 500 zakończył dzień spadkiem o 0,5%.

GPW w czwartek od początku sesji delikatnie szkodziło zachowanie akcji PKN Orlen taniejących po publikacji bardzo słabych wyników kwartalnych. WIG20 stabilizował się, ale MWIG40 nadal rósł. Przed południem pogorszenie nastrojów na innych giełdach zaczęło przeceniać WIG20, ale MWIG40 nadal barwił się na zielono. Po tym osunięciu (podobnie jak na innych giełdach) rynek wszedł w fazę marazmu. 

Podczas konferencji szefa ECB WIG20 wyłamał się dołem ze stabilizacji i zaczął szybko tracić. Zanosiło się na jednoprocentowy spadek, ale fixing ograniczyła skalę zniżki do 0,6%. MWIG40 zyskał 0,7%. Taka sytuacja, powiązana ze słabością złotego i obligacji, może sygnalizować, że sprzedaje jakiś podmiot zagraniczny, a kupują polskie TFI. 

Po sesji na Wall Street raporty kwartalne opublikowały m.in. AMD, Google (Alphabet), Microsoft, Starbucks, Visa. Tylko akcje AMD zyskiwały (dwucyfrowo) po sesji. Reszta akcji taniała i dlatego też AHI (indeks handlu posesyjnego) stracił aż 1,38%. To niezwykle dużo i nawet jeśli pamięta się, że często kierunek ustalony po sesji zmienia się podczas normalnej sesji to trzeba powiedzieć, że niedźwiedzie mają przewagę.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.