Powrót do strony głównej

W USA wtorek był kolejnym dniem z prawie pustym kalendarium. Dowiedzieliśmy się jedynie, że w kwietniu zapasy w hurtowniach wzrosły o 0,4 proc. m/m. Nie miało to najmniejszego wpływu na nastroje, bo nigdy wpływu nie ma. Czekano przede wszystkim na zniknięcie pretekstu do wyprzedawania akcji, czyli na rozwiązanie proble...

Wall Street rozpoczęła tydzień z prawie pustym kalendarium. Nadal Amerykanie zerkali okiem na to, co dzieje się w Europie. Nie jest to dla nich najważniejsze, ale lekko atmosferę pogarsza. Podczas weekendu premier Tsipras i minister Waroufakis powiedzieli, że propozycje wierzycieli były całkowicie nie do przyjęcia, ale...

W USA we wtorek Wall Street też, podobnie jak w Europie, czekała przede wszystkim na porozumienie z Grecją. Dane makro mogły wpłynąć na nastroje jedynie nieznacznie. W Europie indeksy spadały, ale zupełnie odwrotnie zachowywało się euro – ono gwałtownie zyskiwało na wartości. Szczególnie zyskiwało wtedy, kiedy szef Eur...

Minionym tydzień był dla posiadaczy akcji na giełdach europejskich bardzo niekorzystny. Za wyjątkiem sesji środowej indeksy każdego dnia spadały. W środę właśnie giełdy europejskie grały pod posiedzenie ECB (a dokładnie pod konferencje jego szefa, bo oczywiście stopy nie zmieniły się). Indeksy zakończyły dzień niewielk...

W USA wpływ mogło mieć to, że poniedziałek był dniem publikacji indeksów PMI. Poza tym na nastroje wpływał rynek walutowy, rynek ropy i w mniejszym stopniu rynek akcji w Europie, gdzie panowała niepewność, mimo że indeksy nieco odbiły. Mogła też nadal (w małym stopniu) wpływać niekończąca się epopeja grecka. Podczas we...