Powrót do strony głównej

W USA w poniedziałek kalendarium było puste. Podczas weekendu Donald Trump obiecał, że pomoże chińskiej firmie ZTE w powrocie do jej działania (po tym jak decyzje USA sparaliżowały tę firmę...), co mogło poprawić nastroje na Wall Street. Niespecjalnie pomagało giełdom europejskim, ale na nich ważyło to, że we Włoszech ...

Wall Street w piątek w sposób oczywisty nie martwiła się tym, co nieco niepokoiło graczy europejskich. Tam coraz bardziej niepokojąco wyglądała sytuacja polityczna we Włoszech. Wydawało się, że oddala się co prawda perspektywa wcześniejszych wyborów, ale rodził się ultra-populistyczny rząd (Liga Północna i Ruch Pięciu ...

W środę Wall Street mogła już na spokojnie zareagować na sytuacje powstałą po wycofaniu się USA z umowy z Iranem. Przed sesją cena ropy rosła o około trzy procent, czyli zdecydowanie więcej niż we wtorek staniała. To jednak mogło nawet indeksom pomagać, bo podnosiło ceny akcji w sektorze energetycznym.   Poza t...

W USA zadanie byków w czwartek było całkiem oczywiste: pokazać, że przełamanie linii trendu spadkowego nie było wypadkiem przy pracy, a siły byków znacznie się zwiększyły. Do tego potrzebny był kolejny wzrost indeksów. Jak zwykle w czwartek w USA opublikowany został tygodniowy raport z rynku pracy. Dowiedzieliśmy się,...

We wtorek kalendarium w USA nadal było puste. Amerykanie nie przejmowali się tym, że we Włoszech mogą odbyć się przedterminowe wybory (w lipcu). Tym umiarkowanie przejmowali się Europejczycy - trudno za wielkie przerażenie uznać spadki o mniej niż pół procent. Jedynie we Włoszech indeks stracił 1,64%. Wpływało to jedna...