Powrót do strony głównej

W piątek w USA inwestorzy byli pod wrażeniem tego, że wszędzie panowały dobre nastroje. Kończył się kwartał, co uruchamiało „window dressing”. Trwały rozmowy USA – Chiny, a będący w Chinach sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin oświadczył, że miał „bardzo produktywny, roboczy obiad”. Indeksy w Chinach zyskały ponad trzy ...

W czwartek Wall Street musiała zadecydować, czy nadal martwi się niskimi rentownościami obligacji (szczególnie, że tym razem rosły, mimo tego, że dane makro były słabe). Można było też zakładać, że nieco pomoże rozwój sytuacji w sprawie Brexitu i na linii USA – Chiny. Media donosiły o dużej podatności chińskich negocj...

W USA we wtorek Wall Street powinna była pokazać, czy poniedziałkowa niepewność była sygnałem dla pozytywnego, czy negatywnego zwrotu indeksów. Podczas dnia nie dotarło na rynek zbyt wiele ważnych dla graczy informacji. W Europie nastroje przed sesją w USA były niezłe. Z Wlk. Brytanii docierały informacje mówiące o ty...

W USA w środę gracze nie bardzo mieli na czym bazować, bo kalendarium było praktycznie puste. W brytyjskiej Izbie Gmin odbywała się wieczorem w środę seria głosowań w sprawie Brexitu. Wyniki tych głosowań miały jedynie znaczenie doradcze – rząd może, ale nie musi się z nimi zgodzić, ale mogły jednak przechylić szalę. ...

W poniedziałek w USA kalendarium było puste, więc szukano na zewnątrz gospodarki pretekstów do pokierowania indeksami. Jakiś (nie za duży) wpływ mogło być to, że raport specjalnego prokuratora Roberta Muellera uznawał, że prezydent Trump i jego otoczenie nie spikowali podczas kampanii wyborczej z Rosją. Jego zwolennicy...