W środę kalendarium w USA i w Europie było praktycznie puste – wpływ na nastroje miały tylko raporty kwartalne spółek i trochę geopolityka. Zanosiło się na nudną sesję. W nieznaczny (o ile w ogóle) sposób działała na rynek geopolityka, czyli strącenie przez „separatystów” dwóch ukraińskich myśliwców ...
W USA we wtorek nadal gracze lekceważyli geopolitykę, bo przecież ich zwrotne sankcje rosyjskie natychmiast nie dosięgną. Poza tym ministrowie spraw zagranicznych UE nie rekomendowali wdrożenia konkretnych sankcji. W czwartek w tej sprawie maja zebrać się ambasadorowie, a najpewniej zostanie kiedyś zwołany spec...
Na Wall Street po dużych spadkach indeksów w USA piątkowa sesja zapowiadała się, jako sesja wyczekiwania. Weekend i niepewność, co do rozwoju sytuacji geopolitycznej mogła hamować zapędy byków. Oprócz wersji pesymistycznej pojawiła się też jednak i optymistyczna – katastrofa może doprowadzić do wycofania „separatystów"...
W USA w poniedziałek w kalendarium nie było raportów makro. Przed sesją raport kwartalny opublikował Halliburton, ale to też niewiele znaczyło. Pytanie było tylko jedno – czy prawdą o rynku w USA jest czwartek, kiedy indeksy mocno spadły, czy piątek, kiedy całe te spadki zostały wymazane?...
W USA w czwartek zamieszanie związane z sankcjami nałożonymi na Rosję miało oczywiście zdecydowanie mniejsze znaczenie niż w Europie, bo gospodarka amerykańska w znikomym stopniu zależy od Rosji. Istotne były publikowane przed sesją raporty kwartalne spółek (przede wszystkim Morgan Stanley), czekanie na publikowane po ...