Powrót do strony głównej

  W USA tydzień rozpoczął się od pustawego kalendarium. Dane publikowane w Chinach (dynamika produkcji i sprzedaż detaliczna) nie odbiegały od prognoz i nie miały wpływu na nastroje. „Niedźwiedzie” nastroje robiło jednak to, że już w nocy indeksy w Azji gwałtownie spadały, a w Europie kontynuowały piątkową przecenę. ...

    Kończyliśmy ten nudny, jeśli patrzy się przez pryzmat kalendarium i tylko w USA, bo w Europie nudny nie był (był bardzo „niedźwiedzi”), tydzień na Wall Street i wydawało się, że większych emocji nie będzie. Jednak przecena indeksów w Europie mogła odcisnąć swoje piętno również na amerykańskim rynku akcji. I okazało...

   W środę kalendarium w Europie i w USA znowu było prawie puste. Na rynku surowcowym przed południem ropa zaczęła drożeć szybciej (zyskała półtrora procent), co poprowadziło za sobą złoto – też zyskało blisko półtora procent. ...

  Wall Street w czwartek nie miała wsparcia z innych rynków. W Azji i w Europie indeksy raczej spadały. W Europie strach przed Brexitem zdawał się rosnąć. Na część inwestorów wpływ mogło mieć ostrzeżenie Goldman Sachs, o którym pisałem już w czwartek (ustanowienie nowego rekordu przez indeks S&P 500 może być pułapk...

  Wall Street miała we wtorek tylko jedno zadanie: zbliżyć się znowu do rekordowego poziomu na wykresie indeksu S&P 500. Nie bardzo to się bykom udało. ...