Wall Street miała w poniedziałek dużą zachętę w postaci euforii panującej na europejskich giełdach. Tam gracze zapomnieli o wszystkich zagrożeniach i kupowali akcje jak szaleni. To prawda, że sondaże w drugiej turze dają Emmanuel Macron ponad 20. punktową przewagę i niezwykle mało prawdopodobne jest, żeby nie został on...
Wall Street w piątek miała za zadanie pokazać, że czwartkowe zwyżki były czymś więcej niż tylko odruchem kolanowym po impulsie ze strony polityków. ...
Wall Street w środę nadal stała przed dylematem: reagować na lepsze od oczekiwań raporty kwartalne spółek, czy tak jak w ostatnich kilku dniach realizować po ich publikacji zyski. ...
Wall Street w czwartek nie wpatrywała się we francuskie sondaże, które rano pomagały francuskim „bykom”. Według mnie zwiększenie przewagi Macrona nad Le Pen niewiele zmieniało, bo ciągle czwórka kandydatów miała bardzo zbliżone notowania. Jednak z pewnością zmniejszało prawdopodobieństwo drugiej tury w wykonaniu Le Pen...
Wall Street we wtorek miała jedno zadanie: pokazać, czy właściwą reakcją na wyniki kwartalne spółek były spadki czwartkowe, czy może zwyżki poniedziałkowe. Przed sesją wyniki prezentowały m.in. Bank of America, Goldman Sachs, Johnson & Johnson. ...