Wtorkowa sesja na GPW zakończyła się kosmetycznym spadkiem indeksu WIG o 0,10%. Na wzmiankę zasługuje fakt, że w trakcie dnia wspomniany WIG ponownie poprawił swój historyczny rekord. W okolicach południa ożywienie w obozie byków wywołała informacja o zatwierdzeniu przez Komisję Europejską wypłaty 5 mld EUR zaliczki w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Reakcja na tę informację, która notabene nie była zaskoczeniem dla inwestorów, zaczęła w kolejnych godzinach sesji przekształcać się w sprzedaż faktów. Ostatecznie WIG20 zakończył notowania ze zniżką o 0,42%. W trakcie wtorkowej sesji znacznie stabilniej zachowywała się druga i trzecia linia spółek – mWIG40 zyskał 0,80% a sWIG80 0,92%. Warto wspomnieć również o osłabieniu złotego, który po poniedziałkowej szarży nie zdołał utrzymać swojego impetu umocnienia. Kurs EURPLN powrócił powyżej poziomu przełamanego wcześniej wsparcia na poziomie 4,37 EUR/PLN, natomiast w przypadku USDPLN ponownie wróciliśmy do oglądania „czwórki z przodu”.
Z pewnym wycofaniem sesję rozpoczęli również inwestorzy za oceanem. Zgodnie z naszymi przypuszczeniami, przed ważnym raportem Nvidii aktywność na Wall Street była dość ograniczona. W trakcie dnia poznaliśmy dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, które okazały się rozczarowujące – w poprzednim miesiącu sprzedaż domów na rynku wtórnym spadła do najniższej wartości od 13 lat. Natomiast na dwie godziny przed zamknięciem notowań inwestorzy poznali treść protokołu z listopadowego posiedzenia Fed, na którym podjęto drugą z rzędu decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Z jego treści trudno było jednak wyłuskać jakiekolwiek informacje, których nie słyszelibyśmy wcześniej z ust członków FOMC. Na zamknięciu sesji indeks S&P500 stracił ostatecznie 0,2% a Nasdaq 0,58%.
Gdy wtorkowe notowania na Wall Street zostały zakończone, nadszedł czas na zmierzenie się ze wspomnianym raportem Nvidii. Amerykański producent procesorów nie zawiódł i opublikował znacznie wyższe od prognoz wyniki zarówno na poziomie wygenerowanych przychodów, jak i zysków. Łyżeczką dziegciu w beczce miodu okazała się informacja władz spółki o oczekiwanym spadku sprzedaży w Chinach ze względu na wprowadzone przez Biały Dom ograniczenia eksportu. Jednak dodano przy tym, że spadek sprzedaży w Chinach zostanie zrekompensowany w innych regionach, z czym trudno się nie zgodzić, gdyż aktualnie popyt na procesory Nvidii przewyższa znacząco ich podaż. Wprawdzie w handlu posesyjnym nie byliśmy świadkami „fajerwerków” (akcje Nvidii potaniały o ok. 1,7%), niemniej uważamy, że solidny raport producenta procesorów powinien utrzymać dobre nastroje w sektorze technologicznym. Spodziewamy się, że droga do testowania lipcowego szczytu S&P500 pozostaje otwarta.
Patryk Pyka
Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.