Powrót do strony głównej

Wprawdzie europejskie rynki otworzyły się w czwartek na minusach, ale nie pozostały na nich na długo. Właściwie od początku handlu przewagę zyskał popyt i mogliśmy obserwować dość powolny, ale właściwie bezustanny ruch w górę. Najważniejsze indeksy na kontynencie zyskały od 0,73% (FTSE 100) do 1,31% (IBEX).

Po chwili słabości ponownie solidnie zachowywała się GPW. WIG20 wzrósł o 1,43%, mWIG40 o 0,94%, a sWIG80 o 0,07%. Za sprawą niższych od oczekiwań wyników i słabych prognoz o 9,21% spadały akcje Cyfrowego Polsatu, ale nie miało to większego znaczenia w kontekście bardzo solidnych wyników PKO (+3,59%), które ponownie dodały energii sektorowi bankowemu. Dzień był także doskonały dla spółek odzieżowych – LPP drożało o 5,13%, a CCC o 10,29% Szacunkowe zyski drugiej z nich znacznie przewyższały prognozy. Podczas konferencji po posiedzeniu RPP prezes Glapiński mówił o niejasności co do polityki fiskalnej i regulacyjnej nowego rządu, cementując oczekiwania na dłuższą przerwę w obniżkach stóp. Pomijając jego wynurzenia na szereg wykraczających poza sferę polityki monetarnej tematów, które czynią z jego konferencji element lokalnego folkloru, trzeba powiedzieć, że jego wystąpienie w wielu aspektach otwiera furtkę do podwyżek stóp procentowych, choć on sam wprost zaprzeczył, że ma takie plany. Rok 2024 wydaje się czasem rekordowej niepewności co do kierunku działań RPP. W kontekście planów postawienia prezesa NBP przed Trybunałem Stanu i jego dużej otwartości w rewidowaniu ścieżki stóp procentowych za sprawą wyniku wyborów podtrzymujemy opinię, że pomimo perspektywy świetnych wyników na funduszach obligacji skarbowych długoterminowych w horyzoncie najbliższych 12-18 miesięcy, obecnie bardziej wskazane wydaje się unikanie ryzyka stopy procentowej. Przełom roku może naszym zdaniem przynieść chwilowy powrót rentowności obligacji 10-letnich do 5,8-6,0%.

Każda seria musi się kiedyś skończyć, S&P500 po ośmiu dniach nieprzerwanych wzrostów spadło o 0,81%, a NASDAQ o 0,94%. Jerome Powell powiedział, że „jeżeli właściwym będzie dalsze zacieśnienie polityki monetarnej, nie zawaha się przed podwyżkami stóp”, gdy otwierał panel dyskusyjny MFW. Rentowności obligacji 2-letnich ponownie przekroczyły 5%, a 10-letnich 4,60%. Nie zmienia to faktu, że komentarze prezesa Fed nie odbiegały od jego wcześniejszej retoryki, a ich esencją powinien być następujący cytat: „wciąż będziemy poruszać się ostrożnie, co pozwoli nam zaadresować zarówno ryzyko bycia wprowadzonym w błąd przez kilka miesięcy dobrych danych, jak również ryzyko nadmiernego zacieśnienia polityki pieniężnej”. To drugie pozostaje w naszej ocenie znacznie większe. Niedocenionym tematem w dniu wczorajszym wydaje się słaba aukcja 30-letnich obligacji skarbowych, która mogła w stopniu porównywalnym do prezesa Fed wpłynąć na obawy o sposób absorpcji gigantycznej podaży długu, która czeka nas w kolejnych miesiącach.

W godzinach porannych po spadkach w USA na minusach znajdują się także rynki azjatyckie, ale ich korekta (z wyjątkiem Hang Seng) jest naprawdę niewielka. Kontrakty futures znajdują się na poziomach neutralnych lub lekko ujemnych, ale spodziewamy się, że dzień na GPW i w Europie może zakończyć się lepiej niż się rozpocznie. Wypowiadać się będą R. Bostic oraz L. Logan z FOMC, a także C. Lagarde i J. Nagel z EBC. Poza tym poznamy raport Uniwersytetu Michigan. Na poziomie lokalnym ciekawym aspektem może być decyzja Fitch w sprawie ratingu, nie wykluczamy, że okaże się ona bodźcem wzrostowym dla GPW.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.