Wtorkowa sesja w Polsce rozpoczęła się na tak silnych minusach (w dołku WIG20 tracił 2,9%), że trudno było uwierzyć w możliwość wyjścia nad kreskę. Zajęło to tymczasem nieco ponad godzinę. Przez cały kontynent przetoczyła się fala zakupów, wywołana zapewne głównie malejącymi obawami o to, że na Rosję zostaną nałożone na razie jakiekolwiek „prawdziwe” sankcje, tworzące ryzyko ruchów odwetowych czy zaburzeń dostaw gazu i ropy. Wszystko wskazuje, że podjęta przez Niemcy decyzja o wstrzymaniu certyfikacji NordStream 2 będzie zdecydowanie najważniejszym elementem tej rundy ostrzeżeń dla Rosji. Nie miało to dużego znaczenia, ale opublikowane w trakcie dnia wskaźniki wyprzedzające na luty, jak niemieckie Ifo (wzrost z 96,0 pkt. do 98,9 pkt., wyraźnie powyżej konsensusu) czy amerykańskie PMI w przemyśle (wzrost z 55,5 pkt. do 57,5 pkt., konsensus: 55,9 pkt.) i usługach (wzrost z 51,2 pkt. do 56,7 pkt., konsensus: 52,9 pkt.) potwierdzają pozytywny obraz aktywności na obu kontynentach w kolejnym miesiącu (po bardzo słabym grudniu i niezłym styczniu) i zmniejszają nasze noworoczne obawy o szybsze od oczekiwań spowolnienie gospodarcze w tym roku.
Główne indeksy w Europie wzrosły zamykały się wczoraj na poziomach bliskich neutralnych, najsłabszy DAX spadł o 0,26%, najsilniejsze FTSE100 wzrosło o 0,13%, zmiana CAC40, FTSE MiB, Stoxx600 czy IBEX ograniczyła się drugiego miejsca po przecinku. WIG20 wzrósł o 1,54%, mWIG40 o 0,81%, a sWIG80 o 0,30%. Absolutną gwiazdą sesji było PGNiG, które drożało o 9,33% po szacunkowych wynikach, przynoszących zaskakujące 2,328 mld zł zysku na wycenie i realizacji instrumentów zabezpieczających ceny gazu – łączny zysk w 4Q2021, 3,09 mld zł, jest najlepszym w historii po oczyszczeniu z efektów jednorazowych (jednorazowej płatności od Gazpromu w 2020 r.). Mocne pozytywne kontrybucje wniosły też Allegro (+4,97%) czy KGHM (+3,35%).
Bardzo nerwowy przebieg miała sesja w USA. Rozpoczęty rano ruch, który dotyczyć także kontraktów futures na amerykańskie indeksy był kontynuowany po amerykańskim otwarciu i krótko po nim wszedł w końcową fazę. Zatrzymał go Władimir Putin, informując, że na tereny „niepodległych” separatystycznych republik na wschodzie Ukrainy wejdzie rosyjskie wojsko. Reakcja amerykańskiej administracji, choć chwilowo uspokajająca dla rynku, budzi delikatny niesmak. Jak to określił Bloomberg, Biden „uderzył nie z hukiem, lecz skomleniem”. Tak naprawdę sankcje ograniczają się do odcięcia banków VEB i PSB od operacji dolarowych, a rosyjskiego rządu od sprzedaży obligacji skarbowych zagranicznym partnerom, czego wcale nie potrzebuje. Amerykańskie indeksy traciły do godziny 20:00 dużą większość wypracowanych od rana przez kontrakty wzrostów, na finiszu nastąpiło jednak ponownie odbicie.
Finalnie S&P500 straciło 1,01%, a NASDAQ 1,23%, należy jednak pamiętać, że w poniedziałek giełda amerykańska była zamknięta, a jeszcze rano rynek oczekiwał znacznie silniejszej przeceny. Malejące obawy o konflikt widać także na rynku długu. W godzinach porannych podano, że odwołane zostało czwartkowe spotkania Anthony’ego Blinkena z Siergiejem Ławrowem, ale rynek przyjął to bardzo spokojnie. Rosną rynki azjatycie, lekko drożeją kontrakty futures na europejskie i amerykańskie indeksy (na te drugie bardziej). Spodziewamy się startu sesji na niewielkich plusach z opcją kontynuacji ruchu w górę w absencji dalszych agresywnych działań ze strony Moskwy. RTS po starcie drożeje o 0,5%. Podczas wczorajszej sesji S&P500 po raz pierwszy od dwóch lat weszło w terytorium korekcyjne (spadek o co najmniej 10% od szczytów), ale na finiszu obroniło ważne wsparcie (4300 pkt.). Z perspektywy technicznej dzisiejszy dzień będzie więc bardzo istotny.
Kamil Cisowski
Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.