Powrót do strony głównej

Zgodnie z porannymi notowaniami kontraktów futures giełdy w Europie otworzyły się wczoraj na wyraźnych plusach i po lekkim zawahaniu na początku handlu spokojnie, ale nieprzerwanie kontynuowały ruch w górę. Spośród głównych indeksów najsłabiej wypadł IBEX, rosnący o skromne 0,49%, ale zwyżki na najsilniejszym DAX (1,40%) i większości pozostałych rynków przekraczały 1%. Sesja przyniosła dość wyraźne spadki rentowności obligacji, w szczególności na długim końcu krzywej. Amerykańskie 10-latki zbliżyły się ponownie do 1,5%, a bundy do -0,2%. Z pewnością nie bez znaczenia był tu niższy od oczekiwań odczyt amerykańskiego PPI, które wzrosło o 0,5% m/m (konsensus: 0,6% m/m), ale w ujęciu bazowym tylko 0,2% m/m (konsensus: 0,5% m/m). Pewien wpływ na sentyment mogły mieć też tygodniowe dane o wnioskach o zasiłek, których liczba spadła z 329 tys. do 293 tys.

WIG20 wzrósł o 0,31%, mWIG40 o 0,48%, a sWIG80 o 0,09%. Po epizodzie naprawdę niezwykłej siły drugą sesję z rzędu obserwujemy realizację zysków na GPW – wczorajsze obroty na głównym indeksie sięgnęły niemal 1,75 mld zł. Pomimo siły całego sektora bankowego pod kreską zamknęło się PKO po informacjach o rezygnacji Jana Rościszewskiego z funkcji prezesa oraz, co być może ważniejsze, odwołaniu z zarządu Rafała Antczaka oraz Jakuba Papierskiego, który w banku od ponad dekady nadzorował obszar bankowości inwestycyjnej (a do niedawna także korporacyjnej). Poważnym obciążeniem dla głównego indeksu były też wyraźne spadki CD Projekt (-4,24%) i Dino
(-5,56%), a tabelę zamykało JSW (-8,38%), które wymazało większość wzrostów z tego miesiąca.

Choć pozostajemy pesymistyczni jeżeli chodzi o perspektywy dla globalnych rynków akcji w tym kwartale i spodziewamy się zamknięcia roku poniżej obecnych poziomów, chwilowo widać ewidentną poprawę sentymentu. S&P500 i NASDAQ wzrosły wczoraj po 1,7%. Bank of America i Morgan Stanley pokazały naprawdę świetne raporty, unikając problemu, którzy inwestorzy dostrzegli w sprawozdaniu JP Morgan (spadek wolumenu kredytów gotówkowych). W połączeniu z dobrą sesją w Azji, wywołaną nie tylko zachowaniem Wall Street, ale też poluzowaniem dostępu do kredytów hipotecznych w Chinach, daje to nadzieję na solidne zamknięcie tygodnia.

Ten epizod optymizmu co do sytuacji w chińskim sektorze nieruchomości warto wykorzystać, by podkreślić, że w naszej opinii upadłość Evergrande będzie miała ciąg dalszy, potencjalnie przekłuwając bańkę, którą ewidentnie jest rynek mieszkaniowy w drugiej gospodarce świata. Problemy z obsługą zadłużenia wśród deweloperów są właściwie nieuniknione, gdy zerknie się na rynek chińskich obligacji korporacyjnych, a dotychczasowa reakcja giełd w Azji w tym kontekście wydaje się bardzo łagodna.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.