Powrót do strony głównej

Większość Europy kończyła środową sesję wzrostami, za co przynajmniej w części odpowiadają niezwykle pozytywne odczyty PMI. Wskaźnik dla przemysłu w strefie euro wzrósł do poziomu 62,4 pkt., dla niemieckiego do szalonego 66,6 pkt., najwyższego od czasu jego utworzenia w kwietniu 1996 r. Wprawdzie cieniem na euforycznych wskazaniach kładzie się fakt, że ankiety zostały zebrane przed decyzją Angeli Merkel o silnych restrykcjach, które potrwają do 18 kwietnia, ale fakt pozytywnego zaskoczenia także w usługach (w całej strefie 48,8 pkt. vs. konsensus 45,7 pkt.) jest dowodem na duży optymizm i wiarę w to, że obecna fala COVID będzie ostatnią. Najsłabszy spośród głównych indeksów DAX stracił 0,4%, najsilniejszy IBEX zyskał 0,6%.

Zgoła inaczej wygląda sytuacja w Warszawie. Spadkiem o 1,2%, minimalnie poniżej poziomu 1900 pkt., WIG20 wyznaczył marcowe minima, mWIG40 i sWIG80 traciły po 0,8%. Zapowiedź nowych ograniczeń, które zostaną ogłoszone dzisiaj, wywołała ewidentny odpływ kapitału, skutkiem czego znaleźliśmy się w strefie, która cztery razy zatrzymała ruchy spadkowe. Technicznie materializacja ryzyka wydłużonych/silniejszych restrykcji wydaje się naturalnym punktem zwrotnym. Od początku roku bardzo poprawiła się atrakcyjność najważniejszego w WIG20 KGHM. Przecenił się on od początku stycznia o około 5% przy dwucyfrowych wzrostach cen miedzi i sektora jej wydobycia na świecie, a teraz wydaje się gotów do wzrostów wraz z zakończeniem korekty surowca (nie dzisiaj, w porannym handlu miedź silnie tanieje). Balastem pozostają Allegro i CD Projekt. W pierwszym przypadku trudno szukać krótkoterminowo pozytywów w kontekście sytuacji na NASDAQ i przekłucia wycen wielu wzrostowych przedsiębiorstw, w drugim do ogłoszenia nowej strategii i wyników pozostał jeszcze prawie miesiąc.

Otoczenie będzie dziś mieszane lub lekko negatywne. S&P500 spadło wczoraj 0,6%, ciągnięte przez dwuprocentową przecenę NASDAQ oraz niemal sześcioprocentową ARK. Widzimy poważne ryzyko kontynuacji drugiej fali spadkowej poniżej poprzednich dołków, a chociaż będzie to uderzało w ograniczonym stopniu w inne rynki (głównie w technologię w tzw. Greater China), dla rynku lokalnego powinno być drugorzędne, o ile kontynuowana będzie rotacja do spółek value, przyspieszająca wczoraj wraz z silnym wzrostem cen ropy, a pandemia w UE i Polsce osiągnie szybko punkt kulminacyjny. Udana obrona 1900 pkt. będzie bardzo trudna, tym razem cofnięcie WIG20 może nas sprowadzić potencjalnie do dołków grudniowej korekty (1850 pkt.).

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.