W USA w czwartek na zachowanie rynków wpływać mogło kilka czynników. Już w czwartek (lub w piątek) Donald Trump mógł uruchomić zapowiadane cła na 200 mld USD chińskiego importu. Chiny obiecywały ostrą odpowiedź. Po odbiciu od poziomu 12.000 pkt. przez XETRA DAX nieznacznie rosły indeksy europejskie, ale zakończyły dzień spadkami.
Plusem było to, że rozmowy między USA i Kanadą szły w dobrym kierunku. Poza tym na rynkach rozwijających się widać było (chwilową zapewne) korektę. Umacniała się lira (po południu już tego efektu nie było) i peso.
Jak zwykle w czwartek opublikowany został raport z rynku pracy. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożonych w ostatnim tygodniu wyniosła 203 tys. (oczekiwano 214 tys.). Średnia 4. tygodniowa dla tych danych spadła. Raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym pokazał, że wzrosło ono o 163 tys. (oczekiwano 190 tys.).
Ostateczny odczyt sierpniowego indeksu PMI dla usług wyniósł w sierpniu 54,8 pkt. (oczekiwano spadku z 56 na 55,2 pkt.). Odczyt sierpniowego indeksu ISM dla usług wyniósł w sierpniu 58,5 pkt. (oczekiwano wzrostu z 55,7 na 56,8 pkt.). W lipcu zamówienia w przemyśle spadły o 0,8% m/m (oczekiwano spadku o 0,7%).
Na rynku akcji nadal cierpiała część spółek z sektora FAANG – nadal traciły akcje Facebooka i Twittera. Teoretycznie z powodu obaw o zwiększenie regulacji, a praktycznie z powodu realizacji części zysków. Dopóki cały FAANG nie zanurkuje to spadki indeksu NASDAQ nie są wielkim problemem – szeroki rynek (S&P 500) tracił niewiele, a DJIA trzymał się ciągle blisko poziomu neutralnego.
Sesja czwartkowa zakończyła się podobnie jak środowa – NASDAQ stracił 0,91%, S&P 500 stracił 0,37%, a DJIA zyskał 0,08%. Inwestorzy nadal wierzą, że korekta dotyczy tylko niektórych spółek z indeksu NASDAQ.
Na GPW w czwartek rano WIG20 trzymał się blisko poziomu neutralnego, a po niecałej godzinie ruszył na północ. Dużo gorzej zachowywały się indeksy mniejszych spółek. MWIG40 i sWIG80 traciły po około półtora procent. Wzrost WIG20 zaczął pomagać MWIG40, ale sWIG80 notował nowe minima.
W okolicach pobudki w USA indeksy europejskie wróciły do poziomu neutralnego, co zaczęło szkodzić również naszym indeksom. WIG20 też wrócił w okolice środowego zamknięcia. Po pobudce w USA znowu powoli ruszył na północ, ale nic z tego ruchu nie wyszło. Potem indeksy w Europie zaczęły barwić się na czerwono, a Wall Street słabo rozpoczęła sesję, co musiało zaszkodzić naszym bykom.
Indeks WIG20 zakończył sesję kosmetycznym spadkiem (0,11%) – jak widać nasz rynek bardzo już chce odbić, ale sytuacja zewnętrzna mu nie pomaga. Dużo gorzej zachowały się indeksy mniejszych spółek. MWIG40 stracił 1,16%, a sWIG80 1,88%.
Nasz rynek szuka dna i czeka na sprzyjającą okazję do wykreowania odbicia. Dzisiaj taką szansę mogą dać reakcje rynków globalnych po publikacji w USA raportu z rynku pracy lub/i po decyzjach dotyczących amerykańskich ceł na produkty chińskie. Problemem jest to, że ta ostatnia kwestia zależy od decyzji Donalda Trumpa…
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.