Powrót do strony głównej

Wall Street we wtorek nie bardzo miała co dyskontować, więc zanosiło się na małą korektę lub po prostu na nudną i neutralnie zakończoną sesję. Widać było przez cały czas, że obóz byków łatwo się nie podda.

We wtorek Conference Board opublikował swój indeks zaufania konsumentów. W sierpniu wyniósł 133,4 pkt. – to był 18. letni szczyt (oczekiwano spadku z 127,4 na 126,5 pkt.). Raport S&P/Case-Shiller o cenach domów w czerwcu pokazał, że ceny wzrosły o 6,3% r/r (oczekiwano wzrostu o 6,5%).

Sesja rozpoczęła się od wzrostu indeksów, ale bardzo szybko pojawiła się chęć zrealizowania części zysków, przez co po 2,5 godzinach indeks S&P 500 zabarwił się na czerwono. Obóz byków był jednak zbyt silny – indeks natychmiast odskoczył i wrócił nad poziom neutralny. Sesja zakończyła się kosmetycznymi zmianami indeksów.

GPW rozpoczęła wtorkową sesję od niewielkiego wzrostu WIG20, po godzinie indeks barwił się już na czerwono, ale szybko wrócił do poziomu neutralnego, a przed południem już kosmetycznie zyskiwał. Rósł też (nieznacznie) mWIG40. W okolicach pobudki w USA popyt nacisnął mocniej, co natychmiast zwiększyło skalę zwyżki WIG20. Nie miało to wiele wspólnego z zachowaniem innych giełd europejskich.

To przyśpieszenie zgrało się z konferencją premiera Morawieckiego i minister Czerwińskiej na temat Pracowniczych Planów Kapitałowych. Nie było jednak w tej konferencji elementów mogących przyśpieszyć zwyżkę indeksów. GPW nadal wiernie odzwierciedlało to, co działo się na rynkach rozwijających się, gdzie od połowy sierpnia trwało dynamiczne odbicie w trendzie spadkowym.

Tam skompilowany indeks tych rynków zaczyna testować trwającą od stycznia tego roku linię trendu spadkowego. Jej przełamanie sygnalizowałoby, że rozpoczęła się korekta całego tego spadku. Odbicie w dół kazałoby zakładać, że trend spadkowy trwa nadal.

Na WIG20 po rozpoczęciu sesji w USA pojawiła się chęć zrealizowania części zysków, ale obóz byków nie odpuścił i dzięki fixingowi (dodał około 7 pkt.) umożliwił zakończenie sesji wzrostem o 0,86%. Przełamany został kolejny opór techniczny.

Pozostał kolejny na 2.430 pkt. i ten najważniejszy, do którego indeks ma 100 punktów. To, czy do niego ruszy zależy od testu linii trendu przez skompilowany indeks rynków rozwijających się, a to z kolei zależy dużej mierze od siły dolara (im słabszy tym lepiej).

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.