Powrót do strony głównej

W piątek Wall Street miała za zadanie nadal (tak jak w dniach poprzednich) pokazywać, że ze stoickim spokojem przyjmuje rozwój afery Comeya. Na nastroje wpływać mogły publikowane w piątek raporty makro.

Sprzedaż detaliczna w kwietniu wzrosła o 0,4% m/m (oczekiwano 0,6%), a najbardziej istotna (ta bez samochodów) wzrosła o 0,3% m/m (oczekiwano 0,5%). W tym samym miesiącu inflacja CPI wzrosła o 2,2% r/r i 0,2% m/m (oczekiwano odpowiednio 2,3/0,2%). Zapasy w firmach wzrosły o 0,2% m/m (oczekiwano 0,1%). Indeks nastroju Uniwersytetu Michigan wyniósł 97,7 pkt. (oczekiwano, że pozostanie na poziomie 97 pkt.).

Na Wall Street nadal indeksy tkwiły w wąskim paśmie wahań. W zasadzie przez cały dzień S&P 500 barwił się tuż pod poziomem neutralnym, ale barwił się na czerwono. I tak też dzień zakończył (spadkiem o 0,15%).

W piątek w Polsce BIEC opublikował swój Wskaźnik Przyszłej Inflacji (bardzo wiarogodny, ale bez wpływu na rynek). Wskaźnik spadł, a BIEC pisze, że „Był to pierwszy od blisko dwóch lat zwiastun słabnącej presji inflacyjnej. Jak na razie jednak nie wydaje się, aby odwrót od tej presji miał trwały charakter.”. GUS opublikował też raport o kwietniowej inflacji CPI. Wzrosła tak jak oczekiwano 2%.

Wieczorem w piątek agencja ratingowa Moody’s przedstawiła nową ocenę ratingu Polski. Nie należało oczekiwać jego pogorszenia i rzeczywiście rating się nie zmienił. Pisałem w piątek rano, że agencja może podnieść perspektywę ratingu (jako jedyna od roku utrzymywała ją na poziomie negatywnym, a ostatnio podnosiła prognozy dla Polski) i rzeczywiście ją podniosła do stabilnej. To może delikatnie wpłynąć w poniedziałek na zachowanie naszych rynków finansowych (szczególnie złotego).

GPW w piątek rozpoczęła sesje od nieśmiałego wzrostu WIG20 i spadku MWIG40. Bardzo szybko WIG20 wrócił do poziomu neutralnego i zaczął się osuwać. Z tego ruchu też nic nie wynikło. Sesja zakończyła się neutralnie (WIG20 zyskał 0,15%) i nadal trzyma się blisko obniżającego się oporu. Daleko było naszemu rynkowi do węgierskiego, gdzie BUX ustanowił nowy rekord.

Dzisiaj przed GPW nadal jest ten sam dylemat: WIG20 przebije się przez górne ograniczenie sześcioletniego trendu spadkowego, czy odbije się w dół? Rano kolejny wzrost ceny ropy dawał szansę na pomoc Wall Street w ruchu do góry, ale nasz rynek jest bardzo chimeryczny, więc pozostaje czekać na realny ruch. Przebicie oporu to sygnał kupna, odbicie w dół – sprzedaży.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.