Powrót do strony głównej

W  USA w poniedziałek w kalendarium  nie  było  raportów makro. Przed sesją  raport  kwartalny opublikował  Halliburton, ale to  też  niewiele znaczyło. Pytanie  było  tylko  jedno – czy  prawdą o rynku w  USA  jest  czwartek,  kiedy  indeksy  mocno  spadły, czy  piątek, kiedy całe te spadki zostały wymazane?

W Europie graczy niepokoiło to, że rośnie determinacja europejskich przywódców do nałożenia kolejnych sankcji na Rosję. Jak wiadomo tego rynki finansowe w Europie się boją (w USA nie, bo zależność od Rosji jest tam nieznaczna).

Rynek akcji rozpoczęły dzień od spadku indeksów, ale tak jak to dzieje się najczęściej, obóz byków szybko wkroczył do akcji i zaczął redukować skalę spadków. Na dwie godziny przed końcem sesji nic już z nich nie zostało, ale końcówka była nieco słabsza. Indeksy delikatnie spadły, co w niczym nie popsuło obrazu rynku.

GPW też, podobnie jak inne giełdy europejskie, nie zareagowała w poniedziałek na duże wzrosty indeksów na Wall Street. WIG20 prawie natychmiast zaczął spadać. Jednak już po godzinie na rynek wrócił spokój i skala spadku została wyraźnie zredukowana. Rynek wszedł w fazę marazmu. Trwała aż do końca sesji. Wtedy to też zresztą nic się nie działo. Dopiero fixing zredukował spadek do symbolicznego. Obroty nadal były znikome. Duży kapitał nadal stoi z boku i czeka.

Jak widać korelacja z USA w Europie praktycznie zanikła, a co najmniej znacznie się zmniejszyła. Z prostego powodu – kwestia Rosji i sankcji zdecydowanie bardziej szkodzić będzie Europie. Wtorek i środa są kluczowymi dniami w tej sprawie. Dzisiaj spotkają się ministrowie spraw zagranicznych UE i zarekomendują przywódcom spotykającym się w środę posunięcia będące reakcją na zestrzelenie malezyjskiego samolotu.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.