Powrót do strony głównej

Wtorek był w USA (podobnie jak w Eurolandzie) kolejnym dniem z praktycznie pustym kalendarium. Nowych informacji mogących poruszyć rynkami praktycznie nie było. Mówiło się trochę o problemach politycznych związanych z budżetem USA po wejściu w życie automatycznych cięć wydatków, ale w tej sprawie też nic nowego się nie wydarzyło.

Podobno powodem ruchu na EUR/USD i na surowcach około południa była wypowiedzi Jensa Weidmann, szefa Bundesbanku, który powiedział w wywiadzie dla telewizji CNBC, że presja inflacyjna w strefie euro się zmniejsza (tak jakby była duża...), a kryzys się nie zakończył. To dało do myślenia graczom, że być może ECB nie tylko będzie utrzymywał łagodną politykę monetarną, ale może ją nawet nasili.

Problem w tym, że Weidmann powiedział też, że wyjście z kryzysu zależy od polityków, a nie od banku centralnego. Tuż po wywiadzie mało kto to chciał zauważyć, ale jak widać było na rynku walutowym potem nastroje zwiędły (mimo że surowce szansę wykorzystały).

Rynek akcji rozpoczął sesję blisko poziomu neutralnego, ale potem indeksy powoli się osuwały. Spadki nie były duże – okolice pół procent. Przed ostatnią godziną sesji byki pokazały, że chcą rozegrać starą grę – zakończyć dzień neutralnie lub nawet wzrostem. Nie udało się, ale mniejszy od pół procenta spadek indeksów nie jest niczym innym jak tylko niewinnym chłodzeniem oscylatorów.

GPW na początku sesji nie bardzo chciała zareagować na pozytywne zakończenie sesji w USA. WIG20 barwił się nawet przez chwilę na czerwono. Jednak już po godzinie indeks pokonał poziom poniedziałkowego zamknięcia. Na wiele bykowi jednak nie było stać. Przedpołudniowe osunięcie indeksów na innych giełdach europejskich zawróciły WIG20.

Potem, mimo że we Francji czy w Niemczech indeksy wróciły do poziomu neutralnego u nas już nic się nie działo. Rynek wszedł w totalny marazm klinując się na poziomie neutralnym. Do wybicia doszło na godzinę przed rozpoczęciem sesji w USA, kiedy gracze zobaczyli dość dziwne zwyżki na rynku surowcowym i zdecydowaną poprawę na rynku EUR/USD. Potem jednak wszystko wróciło do normy i zakończyliśmy dzień neutralnie, czyli wzrostem WIG20 o 0,13 proc. To była kolejna, klasyczna sesja w tygodniu wygasania kontraktów.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.