Powrót do strony głównej

Już w poniedziałek widać było, że w USA byle impuls może doprowadzić do realizacji zysków. Okazało się, że było tych impulsów całkiem dużo. Przede wszystkim dostarczyli ich politycy niemieccy rozwiewający nadzieje na szybkie zakończenie kryzysu....

Piątek na rynkach amerykańskich od początku zapowiadał się na „byczy" dzień. Po czwartkowej sesji wyniki opublikował Google. Były lepsze od oczekiwań i cena akcji szybko rosła. Minusem było to, że agencja ratingowa Standard&Poor's obniżyła po sesji w USA rating Hiszpanii. To był jednak minusik, a nie minus. Wcześniej r...

W USA na rynkach nadal panowały doskonałe nastroje. O bardzo słabym raporcie Alcoa szybko zapomniano, co zresztą było do przewidzenia. Po wtorkowej sesji, w handlu posesyjnym, akcje spółki traciły ponad pięć procent, a w środę podczas normalnej sesji też traciły, ale tylko pół procent. Gracze skupiali się nadal na info...

W USA zachowanie graczy  pokazywało w środę, że trudno będzie  bez dodatkowych, mocnych impulsów doprowadzić do dalszych zwyżek indeksów, które już (szczególnie NASDAQ) dotykały poważnych oporów. Informacje z Europy nie zachęcały do kupna akcji, a jednak obóz byków się nie poddał. Sygnalizuje to, że rynek jest bardzo s...

W USA wtorkowe kalendarium było znowu puste.  Czekano na  publikację raportu kwartalnego Alcoa, co jest  nieoficjalnym początkiem publikacji raportów kwartalnych przez amerykańskie spółki. Po bardzo dużym,  poniedziałkowym  wzroście  indeksów byki potrzebowały wyraźnego impulsu, żeby móc ten wzrost zdecydowanie przedłu...