Powrót do strony głównej

Wtorek był w USA kolejnym dniem z pustym kalendarium. Amerykanie wiedzieli już w poniedziałek, że Antonisowi Samarasowi, liderowi zwycięskiej Nowej Demokracji, nie udało się utworzyć rządu greckiego, co w tym dniu w niewielkim stopniu popsuło im nastroje. Nie było więc powodu, żeby we wtorek ponownie reagować na tę samą informację, mimo że indeksy w Europie spadały.

Okazało się jednak, że przekazanie mandatu do tworzenie rządu Alexisowi Tsiprasowi, przywódcy Koalicji Radykalnej Lewicy (SYRIZA) znacznie pogorszyło nastroje. W Europie tuż po jego wypowiedziach pogorszyło umiarkowanie, ale spadające indeksy w USA doprowadziły do utworzenia sprzężenia zwrotnego i do dwu i więcej procentowych spadków w Europie.

Cóż takiego powiedział Alexis Tsipras? Stwierdził, że greckie zobowiązanie do oszczędności w zamian za międzynarodową pomoc jest nieważne. Powiedział też, że chce utworzyć koalicyjny rząd lewicowych partii, że należy na nowo przegłosować uzgodnienie a „trojką", że banki powinny zostać znacjonalizowane, a legalność długu greckiego powinna zbadać międzynarodowa komisja. Nic dziwnego, że gracze się wystraszyli. Może się bowiem okazać, że ponowione wybory dadzą zwycięstwo właśnie partii Tsiprasa.

Na rynku akcji indeks S&P 500 zachował się standardowo. Na początku sesji zanurkował dzięki utworzeniu sprzężenia zwrotnego z indeksami europejskimi. Tracił już około półtora procent testując mocne wsparcie z początku marca. Wtedy to zakończyły się sesje w Europie, co natychmiast uruchomiło od dawna obowiązujący mechanizm redukowania skali spadku. Atak był tak gwałtowny, że w końcówce sesji ze spadków niewiele zostało. Amerykanie kolejny raz pokazują, że (na razie) lekceważą to, co dzieje się w Europie.

GPW rozpoczęła sesję wtorkową podobnie jak inne giełdy europejskie – spadkiem indeksów. Nie było on jednak bardzo duży. WIG20 dość szybko stracił jeden procent i rynek pogrążył się w marazmie. Przed pobudką w USA, kiedy nastroje na rynkach europejskich zaczęły się wyraźnie poprawiać, indeks ruszył na północ, ale bardzo szybko wypowiedzi szefa SYRIZY doprowadziło do odwrotu. Był ona tak gwałtowny, że z pomocą fixingu WIG20 stracił 2,21 procent i jeszcze mocniej zanurzył się w kanale trendu spadkowego.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion

-

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.