Powrót do strony głównej

W USA rynki przed sesją dostawały same złe informacje, ale były to informacje napływające z Europy i Chin, a jak wiadomo Amerykanie zdecydowanie mniej się przejmują europejskimi problemami. Chińskimi bardziej, ale też amerykańskie spojrzenie zazwyczaj przeważa. Spójrzmy jednak na to, jakie to były informacje.

Przede wszystkim „namieszała" agencja ratingowa Standard&Poor's. Według jej analityków Grecja będzie potrzebowała trzeciej rundy pomocy. Poza tym czekano na piątkowe przedstawienie budżetu Hiszpanii, która ma znowu (a właściwie ciągle) problemy. Jej deficyt budżetowy jest większy od oczekiwanego, a prognozy gorsze. Rentowności obligacji Hiszpanii i Włoch zdecydowanie wzrosły, a indeksy europejskie mocno spadły. Jeśli chodzi o Chiny to wyniki banków chińskich są gorsze od oczekiwań, co budzi obawy o poziom złych długów i problemy tego sektora. Indeks Shanghai Composite zachowuje się ostatnio bardzo źle.

W USA publikacje makro były zróżnicowane. Ostateczny raport o PKB w czwartym kwartale i skojarzonych z nim miarach inflacji nie powinien zasadniczo wpływać na nastroje i nie wpłynął, ale tak jak oczekiwano PKB (annualizowany) wzrósł w czwartym kwartale o 3 proc. Tygodniowy raporty z amerykańskiego rynku pracy na pozór był nieznacznie gorszy od oczekiwań, bo nowych wniosków było 359 tys. (oczekiwano 350 tys.). Jednak dane z poprzedniego tygodnia zweryfikowano w górę (z 348 tys. na 364 tys.). Średnia 4. tygodniowa mimo to spadła.

Rynek akcji zachowywał się od początku handlu dość typowo. Indeksy spadły po około jeden procent, ale po zakończeniu sesji w Europie zaczęły redukować straty. Bykom poszło tak dobrze (pomagał im koniec kwartału), że sesja zakończyła się neutralnie. Amerykanie igrają z ogniem, ale dopóki nie zobaczą coś naprawdę strasznego w Europie lub ich dane makro nie zaczną się gwałtownie pogarszać to przed sezonem raportów kwartalnych dużej korekty nie rozpoczną.

Na GPW w czwartek od rana nastroje nie były dobre, bo spadki cen surowców ważyły na WIG20 (szczególnie mocno tracił PKN Orlen – wynik słabego raportu rocznego i spadku ceny ropy). Rynek odreagowywał też swoje spokojne zachowanie podczas środowej sesji. Przed południem zdecydowana pogorszenie nastrojów na rynkach (rentowność obligacji Hiszpanii rosła) dodatkowo pomogła niedźwiedziom. Od tego momentu nic się już na rynku nie działo. WIG20 stracił 1,57 procent i zdecydowanie wrócił do wnętrza kanału trendu spadkowego oddalając się od jego górnego ograniczenia.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion

-

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.