Czwartkowa sesja na giełdach europejskich nie należała do udanych – większość głównych indeksów zakończyła dzień na minusie. Mimo słabego początku, brytyjski FTSE 100 w godzinach popołudniowych zaczął odrabiać straty, by ostatecznie zakończyć notowania symbolicznym wzrostem o 0,04%. Pozostałe indeksy radziły sobie gorzej: hiszpański IBEX 35 spadł o 0,68%, obciążony głównie przez sektor finansowy, francuski CAC 40 stracił 0,53%, turecki BIST 100 0,31%, szwajcarski SMI 0,10%, a niemiecki DAX 0,02%. Indeks Euro Stoxx 50 zakończył dzień spadkiem o 0,15%. Tego dnia poznaliśmy również decyzję Europejskiego Banku Centralnego, który po raz trzeci z rzędu utrzymał stopy procentowe bez zmian, co było zgodne z oczekiwaniami rynku. EBC wskazał, że silny rynek pracy, solidne bilanse sektora prywatnego oraz wcześniejsze obniżki stóp pozostają istotnymi źródłami odporności gospodarki. Decyzja ta kontrastuje z działaniami Rezerwy Federalnej USA, która ostatnio zdecydowała się na obniżkę stóp procentowych.
Słabość rynków europejskich znalazła odzwierciedlenie także na warszawskim parkiecie. Indeks WIG20 zakończył dzień spadkiem o 0,31%, a negatywnie na jego notowania wpływał sektor bankowy. WIG-Banki stracił 1,39%, przy czym najsłabiej wypadł Alior Bank, którego akcje obniżyły się o 3,64%. Jeszcze gorzej poradził sobie mWIG40, który zniżkował o 1,45%. Tylko osiem spółek z tego indeksu zakończyło dzień na plusie, a dwie utrzymały kurs bez zmian. Największe spadki zanotowały Cyfrowy Polsat (-3,83%) oraz Asseco Poland (-3,81%). Z kolei XTB odrabiało straty z poprzedniej sesji, rosnąc o 4,42%. Nieco lepiej poradził sobie sWIG80, który obniżył się jedynie o 0,08%. Najsłabiej w tym segmencie wypadło Molecure, tracąc 6,81%.
Czwartkowa sesja za oceanem przebiegała w negatywnych nastrojach. Indeks S&P 500 spadł o 0,99%, a technologiczny NASDAQ o 1,57%. Za spadkami stał przede wszystkim sektor technologiczny, który nie radził sobie najlepiej. W centrum uwagi znalazła się Meta Platforms, której akcje tąpnęły o 11,33%, mimo całkiem solidnych wyników opublikowanych dzień wcześniej. Inwestorzy zareagowali nerwowo na wysokie koszty związane z rozwojem sztucznej inteligencji ponoszone przez spółkę. Pod presją znalazły się również inne giganty technologiczne: Oracle spadł o 6,69%, a NVIDIA o 2,00%. Również tego dnia Microsoft stracił 2,92%, co jest nieco lepszym wynikiem niż sugerował handel posesyjny po publikacji wyników. Z kolei Eli Lilly pozytywnie zaskoczyła rynek wynikami przewyższającymi oczekiwania, co przełożyło się na wzrost kursu o 3,81%. Po zakończeniu sesji swoje raporty kwartalne zaprezentowały także Apple i Amazon, które przedstawiły wyniki lepsze od oczekiwań. Przychody Amazona osiągnęły ponad 180,2 mld USD, przewyższając konsensus na poziomie 177,8 mld USD. Przychody w chmurze obliczeniowej (AWS) wyniosły 33 mld USD, również przewyższając oczekiwania, a zysk na akcję osiągnął 1,95 USD wobec prognozowanych 1,58 USD. W efekcie akcje Amazona rosły o 13,16% w handlu posesyjnym, zmierzając do najlepszej sesji od trzech lat. Również Apple w handlu posesyjnym zyskało na wartości, notując wzrost o 2,34%. Zysk na akcję spółki wyniósł 1,85 USD wobec oczekiwanych 1,77 USD, a przychody osiągnęły 102,5 mld USD wobec prognozowanych 102,2 mld USD. Silne wyniki obu spółek napędzają dziś futures na NASDAQ, sugerując odbicie po wczorajszych stratach wygenerowanych przez Meta Platforms.
Na dwie godziny przed rozpoczęciem sesji w Europie, rynki azjatyckie radzą sobie w dość mieszany sposób. Nikkei zyskuje ponad 1,5%, podczas gdy Hang Seng traci ponad 1%, a FTSE China 50 również spada o blisko 1%, mimo niedawnych porozumień między prezydentem USA a przywódcą Chin dotyczących handlu i metali ziem rzadkich. Kontrakty terminowe na główne indeksy europejskie notowane są lekko pod kreską, co może zapowiadać negatywne otwarcie sesji na Starym Kontynencie. Z Chin napłynął dziś odczyt PMI dla przemysłu, który okazał się słabszy od oczekiwań i wyniósł 49,0 wobec 49,8 miesiąc wcześniej. W dalszej części dnia poznamy również dane o zmianie PKB Kanady w ujęciu miesiąc do miesiąca. Na rynku wynikowym uwagę przyciągają dziś Exxon Mobil z USA oraz Molecure z warszawskiego parkietu.
Michał Kozak
Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.