Poniedziałkowa sesja w Europie była odreagowaniem emocji związanych z porozumieniem handlowym wypracowanym między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi (27 lipca). Prawie wszystkie indeksy zakończyły dzień pod kreską, a jedynym wyjątkiem był mediolański FTSE MIB, który nieznacznie zyskał (+0,01%). Po sesji z wyraźnym trendem spadkowym utrzymującym się przez cały dzień najmocniej tracił niemiecki DAX (-1,13%), na co największy wpływ miało osłabienie akcji Porsche (-4,09%). W tym samym stopniu spadły paryski CAC 40 i londyński FTSE 100 (-0,43%). Szwajcarski SMI, po silnym wzroście w początkowych minutach handlu i stabilizacji do połowy dnia, ostatecznie również zakończył sesję spadkiem (-0,34%). Na paneuropejskim STOXX 600 również odnotowano stratę (-0,22%), przy czym wyróżniały się spółki z sektora farmaceutycznego i półprzewodników. Na minusie dzień zakończył także madrycki IBEX 35 (-0,12%).
Podaż przeważała w Warszawie, przez co wszystkie polskie indeksy zakończyły dzień spadkami. Największą słabość wykazał WIG20, który po sesji w wyraźnym trendzie spadkowym osłabił się o 1,90%. Motorem zniżek były Budimex (-5,63%), CCC (-3,98%), PGE (-3,71%) oraz Dino (-3,65%). Z całego indeksu jedynie dwie spółki zakończyły dzień na plusie: PKN Orlen (+0,61%) oraz Allegro (+0,06%). Podobną dynamikę spadków zanotował indeks szerokiego rynku WIG, który stracił 1,63%. Osłabieniu uległy również pozostałe indeksy: mWIG40 (-1,24%) oraz sWIG80 (-0,23%).
Nastroje za oceanem były bardziej mieszane. Najważniejszy amerykański indeks S&P 500 nieznacznie się umocnił (+0,02%). W gronie najbardziej aktywnych spółek znalazły się Tesla (+3,02%) oraz NVIDIA (+1,88%). Technologiczny Nasdaq Composite również radził sobie dobrze, finalnie rosnąc o 0,33% – w centrum zainteresowania pozostawały największe spółki z sektora technologicznego. Uwagę zwracał także wyraźny spadek kursu Charter Communications oraz szersza wyprzedaż wśród części mniejszych spółek z sektora oprogramowania. Na wartości stracił natomiast przemysłowy Dow Jones (-0,14%). Wśród wyróżniających się walorów warto wymienić NVIDIA, Boeinga (+1,44%) oraz Nike (+3,89%).
W godzinach porannych azjatyckie parkiety świecą na czerwono, choć można zaobserwować pewną selektywność kapitału w poszczególnych segmentach rynku. Obecnie najsilniej traci indeks giełdy w Hongkongu (-1,02%), niewiele lepiej radzi sobie tokijski Nikkei, który osłabił się o 0,97%. Coraz słabiej wyglądają również indyjskie indeksy – SENSEX oraz Nifty znajdują się na poziomach z początku czerwca lub niższych. Powodem tej sytuacji jest odpływ kapitału zagranicznego z lokalnego rynku. Kluczowym czynnikiem pozostają nastroje związane z dalszymi negocjacjami handlowymi oraz kolejne napływające dane makroekonomiczne. Wczorajsza sesja pokazała, jak rynek ocenia wypracowane przez Unię Europejską porozumienie handlowe – szczególnie widoczne było to na parze walutowej EUR/USD, która podczas jednej sesji osłabiła się o 1,31%. Tak silnej przeceny nie obserwowano od ponad dwóch miesięcy. Dziś inwestorzy poznają wyniki finansowe i prognozy kluczowych globalnych spółek. W godzinach porannych raport przedstawi brytyjski gigant farmaceutyczny AstraZeneca, natomiast w drugiej połowie dnia wyniki opublikują UnitedHealth Group, Procter & Gamble oraz Spotify. Rynki czekają także na publikację raportu JOLTs dotyczącego zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych, który zostanie ogłoszony o godzinie 16:00.
Michał Poleszczuk
Analityk w Zespole Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.