Powrót do strony głównej

Na rynkach europejskich piątkowa sesja przyniosła delikatną korektę na finiszu kolejnego wzrostowego tygodnia. Główne indeksy rozpoczęły dzień w okolicy poziomów neutralnych, w pierwszej godzinie handlu w większości osiągając niewielkie wzrosty, ale później zaczęły się osuwać w oczekiwaniu na amerykańskie dane z rynku pracy. Te okazały się nietypowe. Zatrudnienie w styczniu wzrosło o 143 tys. osób, mniej od oczekiwań, ale przy potężnych rewizji w górę publikacji grudniowej (z 256 tys. do 307 tys.), rewizja za 12 miesięcy zakończonych w marcu 2024 r. była ujemna (-589 tys.), ale wyraźnie słabsza niż sugerowały pierwsze szacunki (-818 tys.). Dodatkowo, stopa bezrobocia nieoczekiwanie spadła z 4,1% do 4,0%, a płace wzrosły o 0,5% m/m przy prognozach 0,3% m/m. Trudno się więc dziwić, że pomimo słabszego głównego odczytu reakcją rynku była aprecjacja dolara – kurs EURUSD zbliżył się do poziomu 1,03, który testował dziś w nocy. Rentowności amerykańskich obligacji 2-letnich wzrosły z 4,23% rano do 4,30%, 10-letnich z 4,44% do 4,50%. Indeksy na Starym Kontynencie znalazły się pod presją i finalnie spadły od 0,18% (FTSE MiB) do 0,53% (DAX).

GPW, nie pierwszy raz w tym roku, oderwała się od otoczenia zewnętrznego w pozytywny sposób, WIG20 wzrósł o 1,13%, mWIG40 o 0,20%, a sWIG80 o 0,77%. Diagnostyka przełamała klątwę ostatnich dużych debiutów, rosnąc o imponujące 23,83%, co przybliża ją do indeksu mWIG40 w bliskiej przyszłości. Po raz kolejny potężnie rożały banki (+1,61%) na poziomie sektora, 5,95% zyskiwał Budimex, 4,21% JSW, 4,16% Kęty. WIG20 wzrósł od początku roku już o 13,51%, co oznacza, że w ciągu kilku tygodni tego roku wymazał już całość relatywnej słabości do S&P500 z 4Q2024.

S&P500 spadło w piątek o 0,95%, a NASDAQ o 1,36%. Największym obciążeniem był oczywiście Amazon, który stracił po raporcie 4,05%, o 3,39% spadała Tesla, o 3,27% Alphabet, o 2,81% Broadcom, o 2,40% Apple. Sezon wynikowy w żaden sposób nie wpłynął na poprawę naszej percepcji rynku amerykańskiego – zagregowana dynamika zysków wynosi obecnie według prognoz 16,4% r/r, najwięcej od 4Q2021, ale odsetek 63% spółek raportujących pozytywne niespodzianki przychodowe jest przeciętny, prognozy mieszane, wyprzedzający wskaźnik cena/zysk utrzymuje się powyżej 22. Przede wszystkim, potwierdza się nasza teza, że w 2025 r. spółki Magnificent 7 nie będą motorem hossy jak w latach 2023-2024. W 1Q2022, w którym sytuacja wyglądała z wielu perspektyw podobnie do obecnej, S&P500 spadło o 4,95%, spodziewamy się, że druga połowa kwartału może nas zbliżyć do podobnej stopy zwrotu (analogia nie dotyczy całego roku, nie zakładamy bessy).

W godzinach porannych rośnie większość rynków azjatyckich, odbijają notowania kontraktów futures na amerykańskie i europejskie indeksy. Historycznych rekordów nie przestaje bić złoto, które zbliża się do poziomu 2900 $/ou. i wypracowało już dwucyfrową stopę zwrotu od początku roku. Spodziewamy się dodatniego otwarcia w Europie i w Polsce. Większa zmienność powinna nadejść dopiero jutro wraz z przesłuchaniem J. Powell’a przed Kongresem, a w szczególności w środę, gdy opublikowana zostanie amerykańska inflacja CPI. Rynek na razie lekceważy zapowiedź 25% ceł na całość importu stali i aluminium do USA i potencjalne ogłoszenie „wzajemnych” ceł na państwa, które same je stosują na towary eksportowane ze Stanów Zjednoczonych (może być to wstęp do negocjacji z UE). Wydaje się, że wiarygodność prezydenta Trumpa bardzo ucierpiała w ciągu ostatniego tygodnia, inwestorzy będą czekali na konkrety (chociażby termin wprowadzenia ceł).

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.