Powrót do strony głównej

Rynki europejskie podejmowały w poniedziałek próbę podtrzymania dobrej passy z ubiegłego tygodnia, ale udało się to umiarkowanie. Najlepiej radził sobie hiszpański IBEX, który utrzymywał się nad kreską przez niemal cały dzień, przeżywając tylko krótkie problemy w okolicy amerykańskiego otwarcia i zyskuąc finalnie 0,35%. Minimalnie powyżej piątkowego zamknięcia dzień kończyły jeszcze FTSE MiB (+0,00%) i FTSE100 (+0,06%), tabelę po drugiej stronie zamykał DAX przeceną o 0,35%.

Gorzej wyglądała Warszawa, gdzie WIG20 spadł o 1,79%, mWIG40 o 0,13%, a sWIG80 o 0,25%. Zachowanie głównego indeksu to w dużej części po prostu efekt odcięcia dywidendy na PZU (4,34 zł za akcję). Spółce ciążyły też jednak obawy o wielkość wypłaconych w związku z powodziami odszkodowań. Wyraźnie spadały również PKO (-2,38%), Pekao (-2,04%) i Dino (-1,74%), z po drugiej stronie tabeli brakowało wyraźnych liderów – największe pozytywne kontrybucje wnosiły Kęty (+2,68%) i CD Projekt (+1,71%).

W USA lekko skorygowała się technologia. S&P500 wzrosło o 0,13%, a NASDAQ spadł o 0,52%, co i tak jest wynikiem o około połowę lepszym niż ten notowany w pierwszej fazie sesji. W trakcie dnia pozytywnie wyróżniały się Intel (+6,36%) i Oracle (+5,12%), ale wyprzedawano m.in. Adobe (-2,86%), Apple (-2,78%), Broadcom (-2,19%), nVIDIę (-1,95%) i Teslę (-1,52%). Rentowności obligacji 2-letnich pozostały właściwie niezmienione (3,57%), ale w pierwszej fazie dnia silnie spadał dolar, kurs EURUSD ustabilizował się w okolicy 1,1130.

W godzinach porannych rośnie większość indeksów azjatyckich, ale nerwowo jest w Japonii, gdzie ponad procentową przecenę notuje Nikkei. Od początku września kurs USDJPY rósł tylko dwukrotnie, widać ewidentny niepokój przez piątkowym posiedzeniem Banku Japonii, przez rynek przetacza się fala spekulacji o możliwej zapowiedzi podwyżki stóp w październiku. W Polsce i Europie powinniśmy na otwarciu zobaczyć lekkie wzrosty. Najważniejszym punktem dnia będą dzisiaj dane o amerykańskiej sprzedaży detalicznej, ostatnie, które mogą w jakikolwiek wpłynąć na jutrzejszą decyzję FOMC, ale pomijając scenariusz skrajnie złej publikacji cykl rozpocznie się w naszej ocenie od cięcia o 25 pb.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.