Powrót do strony głównej

Europejskie rynki otworzyły się w czwartek na lekkich plusach, a w trakcie dnia je utrzymywały lub powiększały. Sesja nie należała do zmiennych nawet pomimo posiedzenia EBC, które największe zawirowania wywołało we Włoszech – FTSE MiB finalne było najsilniejszym spośród głównych indeksow na kontynencie (+0,95%), najsłabszym DAX (+0,41%). Taki układ siły był spójny z bardzo dobrym dniem dla sektora bankowego (Stoxx Banks zyskał 1,65%). Rada EBC zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami obniżyła po raz pierwszy stopy procentowe, ale nagłówek „Niechętne cięcie Lagarde” na Bloombergu wiele mówi o odbiorze późniejszej konferencji. Jego osią było zaskakujące podniesienie prognozy przyszłorocznej inflacji z 2,0% do 2,2% (średniorocznie). Wielu obserwatorów podnosiło kwestię tego, że decyzja nie zostałaby podjęta, gdyby nie została wcześniej zapowiedziana. Spadający wcześniej kurs EURUSD przetestował krótko po decyzji poziom 1,09, a w piątek rano jest notowany niewiele niżej.

WIG20 wzrósł o 0,70%, mWIG40 o 0,19%, a sWIG80 o 0,02%.O 2,36% drożało LPP, o 2,02% KGHM, o 1,66% Orlen, WIG_Banki zyskał 0,85%. Drugi szereg miał spore problemy, ale w sposób nie odbiegający od tego, do czego można się było przyzwyczaić od kwietnia, wybawiło go z nich CCC (+5,58%), z nawiązką równoważąc obciążenie, którym były ING (-3,05%) i Benefit (-1,70%).

S&P500 spadło w czwartek o 0,02%, a NASDAQ o 0,09%. Po ostatnich szalonych wzrostach korygowała się nVIDIA (-1,18%), ciągnąc za sobą m.in. Super Micro Computer (-3,07%), Micron (-2,72%) i obciążając resztę sektora. Dobrze zachowywały się za to Amazon (+2,05%) i Tesla (+1,68%).

Na rynkach azjatyckich spadają Nikkei i Hang Seng, ale ponownie silnie rośnie Sensex. Początek sesji w Polsce i Europie powinien mieć neutralny lub lekko spadkowy charakter, ale prawdziwym testem będzie zachowanie rynków w odpowiedzi na amerykańskie dane z rynku pracy. W ostatnim czasie obserwowaliśmy zmianę charakteru reakcji na ważne publikacje makroekonomiczne w USA z „gorzej znaczy lepiej” na „gorzej znaczy gorzej, lepiej znaczy lepiej”, ale to dane BLS będą prawdziwym testem tego, czy faktycznie mówimy o zmianie otoczenia z takiego, w którym rynek interesuje głównie termin pierwszej obniżki stóp procentowych na takie, w którym kluczowe jest to, czy scenariusz „no landing” w USA faktycznie się zrealizuje.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.