Powrót do strony głównej

Piątkowa sesja w Europie przebiegła w sposób wymarzony dla byków. Po neutralnym początku dni rynki na kontynencie szybko zaczęły rosnąć, w okolicach południa przechodząc w fazę oczekiwania na amerykańskie dane z rynku pracy i delikatnie się korygując, aby po nich kontynuować ruch wzrostowy. Finalny bilans dnia na najważniejszych indeksach to zwyżki od 0,54% (FTSE 100) do 1,32% (CAC40). Po przełamaniu linii trendu spadkowego w listopadzie i kilku tygodniach konsolidacji ruch w górę wydaje się rozpoczynać sektor dóbr luksusowych.

WIG20 wzrósł o 0,75%, mWIG40 o 1,05%, a sWIG80 0,69%. Wśród dużych spółek najsilniej rosły JSW (+5,30%) oraz CD Projekt (3,60%), największą kontrybucję do indeksu wnosił Orlen (+2,23%). Najsilniej na wzrost mWIG40 wpływały Budimex (+2,86%), InterCars (+1,64%) czy XTB (+3,05%), a na sWIG80 Rainbow (+4,38%) oraz MCI (+6,75%).

Wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniósł w listopadzie 199 tys. (prognozy: 180 tys.), nieznacznie w górę zaskoczyła też płaca godzinowa (0,4% m/m), a stopa bezrobocia zaskakująco spadła z 3,9% na 3,7%. Nowe miejsca pracy pojawiały się głównie w służbie zdrowia, sektorze publicznym i przemyśle (do pracy wrócili po strajkach pracownicy firm motoryzacyjnych). Wstępna reakcja rynku na dane była zgodna z logiką ostatnich miesięcy – kontrakty futures odnotowały spadki za sprawą silniejszego dolara i wyższych rentowności długu. Spadek cen obligacji się utrzymał – dziś rano 2-latki kwotowane są przy rentowności powyżej 4,75%, mniej więcej 12 pb wyżej niż przed danymi. Wyceny prawdopodobnieństwa marcowej obniżki stóp spadły do wciąż zbyt wysokich naszym zdaniem 40%. Niewiele z aprecjacji po danych utrzymał jednak dolar, kurs EURUSD oscyluje w poniedziałek rano wokół 1,0770, 10 pipsów niżej niż przed danymi, a co najważniejsze, przyjemnymi wzrostami o 0,41% oraz 0,45% zamykały się na koniec tygodnia S&P500 oraz NASDAQ. Uważamy to za bardzo udany rezultat, sugerujący, że rynek nie przejmie się ewentualnym opóźnieniem cyklu obniżek, o ile jego powodem miałyby być solidne dane ze sfery realnej amerykańskiej gospodarki. Bohaterami sesji w USA ponownie były Paramount (+12,11%) oraz Warner Bros (+6,01%). Pierwsza ze spółek wzrosła już w ciągu miesiąca 43%, druga połowę tego. Zakończenie strajku pracowników Hollywood oraz planowane porozumienie Paramount z Apple w sprawie wspólnego oferowania streamingu zapewniają sektorowi mocny grudzień.

W godzinach porannych w Azji silnie drożeje Nikkei (+1,5% w momencie pisania komentarza), procentową przecenę natomiast notuje Hang Seng. Nagłe wzrosty na chińskich rynkach kontynentalnych po słabym otwarciu podsycają spekulacje o zakupach ETF przez spółki kontrolowane przez państwo. Spadek chińskiej inflacji CPI w listopadzie do -0,5% r/r (prognozy: -0,2% r/r) budzi dalsze obawy o uruchomienie spirali „spadających cen, zaufania i aktywności w gospodarce” i zapewne spowoduje kolejne obniżki stóp oraz rezerwy obowiązkowej. Nie spodziewamy się dużej aktywności na otwarciu tygodnia, giełdy otworzą się zapewne w okolicy poziomów neutralnych, a kalendarz makroekonomiczny jest prawie pusty. Do bardziej ożywionego handlu wrócimy jutro wraz z publikacją inflacji w USA, a później dzięki posiedzeniom banków centralnych na czele z Fed.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.