Środowa sesja rozpoczynała się w Europie w okolicy poziomów neutralnych, ale w oczekiwaniu na posiedzenie Fed przewagę szybko zaczęły zyskiwać byki. Lokalne szczyty indeksów miały miejsce krótko przed południem. Najważniejsze dane dnia, amerykański PPI, choć nieco lepsze od oczekiwań (spadek z 2,3% r/r do 1,1% r/r vs. prognozy 1,4% r/r) nie wywołały wielkiej reakcji, rynki zaczęły się delikarnie korygować. Jeszcze przed zamknięciem mocnym ciosem w notowania ropy były dane o tygodniowej zmianie zapasów paliw w USA (wzrost zapasów ropy o 7,92 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano spadku, wyższe odczyty także dla benzyny i destylatów). Sesja zamknęła się jednak zwyżkami od 0,29% (FTSE100) do 1,14% (FTSE MiB).
Niewiarygodnie dobrze zachowywała się warszawska giełda, WIG20 zyskał po emocjonującej seji 2,51%, mWIG40 1,63%, a sWIG80 0,04%. Taka zmiana głównego indeksu jest prawdziwą rzadkością, gdy notowania zaczynają się niemal neutralnie. Bardzo silny popyt pojawił się na bankach, które zykiwały sektorowo 3,35% - dziś dowiemy się, czy może to być związane z jakimiś przeciekami ws. TSUE. Bardzo silnie drożał jednak KGHM (+4,07%) czy Orlen (+1,60%) w nie do końca sprzyjającym otoczeniu zewnętrznym, można więc mówić zapewne o koszykowych zakupach inwestorów zagranicznych. Prawdziwą gwiazdą dnia był jednak CD Projekt (+13,33%), prawdopodobnie znacząco redukowane były krótkie pozycje. Rosła większość gamingu, o 6,43% drożał 11Bit, o 5,53% Ten Square Games. Jeżeli obecna cena CDR się utrzyma, czerwiec będzie dla najbardziej niegdyś emocjonującej spółki GPW najlepszym miesiącem od września 2017 r.
S&P500 wzrosło wczoraj o 0,08%, a NASDAQ o 0,39%. FOMC zadecydowało o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian, ale przed konferencją J. Powell’a ta pauza wyglądała na niezwykle jastrzębią – inwestorów początkowo zszokował fakt, że medianą opinii członków Komitetu jest, że stopy zostaną podniesione w tym roku jeszcze dwukrotnie. Rynki zareagowały silnym ruchem w dół. Nie wchodząc w szczegóły techniczne (niegłosujący członkowie FOMC są bardziej jastrzębi niż głosujący), które każą lekko podważać tę prognozę, nie sposób było odnieść wrażenia, że podczas konferencji dystansował się do niej sam Jerome Powell. Uwagę przykuło przede wszystkim jego wycofanie się z użytego słowa skip (sugerującego, że dalsze podwyżki są kwestią czasu). Prezes Fed wprost powiedział, że dalsze ruchy będą decydowane z posiedzenia na posiedzenie. Spodziewając się dalszego silnego spadku inflacji w czerwcu i zakładając, że FOMC zauważa narastające problemy z interpretowaniem danych o zatrudnieniu, uważamy, że dalsze ruchy będą zależały przede wszystkim od napływających liczb ze sfery realnej i sentymentu rynkowego. Sami wciąż zakładamy, że majowa podwyżka była ostatnią. Rynek zrewidował swoje oczekiwania o zaledwie 10 pb, co jest sygnałem, że też nie dowierza w dwa ruchy, a co najwyżej jeden. Prawdopodobieństwo podwyżki w lipcu wyceniane jest obecnie na 70%, ale nie tak dawno temu podobnie oceniano szanse na ruch w czerwcu.
W godzinach porannych rośnie większość rynków azjatyckich, liderem jest Hang Seng, który drożeje o 1,5% pomimo słabych danych o majowej sprzedaży detalicznej (spadek z 18,4% r/r do 12,7% r/r przy prognozie 13,7% r/r) i inwestycjach (spadek z 4,7% r/r do 4,0% r/r przy prognozie 4,4% r/r), nadzieje na szybkie decyzje w kwestii stymulusu ewidentnie rosną. Rynki w Europie otworzą się zapewne w okolicy poziomów neutralnych lub na lekkich minusach, trudno ocenić jak będzie wyglądała sytuacja na GPW, można na pewno spodziewać się dużej aktywności od początku handlu, a dzień będzie zdeterminowany przez wyrok TSUE. Na rynki globalne największy wpływ będą miały ważne dane z USA (sprzedaż detaliczna, indeks Empire State i Fed z Filadelfii, produkcja przemysłowa) oraz konferencja Europejskiego Banku Centralnego (co do samej podwyżki o 25 pb raczej nie ma wątpliwości). Poznamy także finalny odczyt polskiej i francuskiej inflacji za maj.
Kamil Cisowski
Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.