Powrót do strony głównej

Środowa sesja w Europie zaczęła się od spadków, a zamieniła w prawdziwą wyprzedaż. Główne indeksy na kontynencie traciły od 1,12% (IBEX) do 2,39% (FTSE MiB). Kolejny dzień wyprzedawany był sektor dóbr luksusowych, ale też banki i motoryzacja (Stellantis spadał o 4,06% i stanowił poważne obciążenie dla giełdy w Mediolanie). Beztroska, z którą rynki podchodziły do negocjacji amerykańskiego limitu zadłużenia jeszcze dwa dni temu, zniknęła całkowicie.

WIG20 spadł o 2,27%, mWIG40 o 2,29%, a sWIG80 o 0,07%. Bardzo silnie wyprzedawano LPP (-5,82%), CD Projekt (-5,50%) oraz KGHM (-4,77%), ale przecena nie miała dyskryminacyjnego charakteru. Wraz ze wzrostami cen paliw kopalnych drożały w głównym indeksie tylko Orlen (+0,41%) i JSW (+3,77%). Wśród średnich spółek tabelę zamykały Benefit (-3,48%), Millenium (-4,14%) oraz ING (-4,38%), co potwierdza, że dzień był całkowicie zdominowany przez otoczenie zewnętrzne.

S&P500 spadło o 0,73%, a NASDAQ o 0,61%. Skala przeceny została zredukowana w późnym handlu dzięki zapisowi dyskusji z ostatniego posiedzenia Fed, który w naszej ocenie wzmacnia tezę o o wstrzymaniu się przez Komitet od podwyżki w czerwcu. Niezbyt widać to w notowaniach dolara, który znajduje się względem euro na najwyższych poziomach od marca, ale zrzucamy to na karby niepewności wokół tego czy cykl nie zostanie wznowiony latem. C. Waller stwierdził wczoraj, że „nie poprze zatrzymania podwyżek dopóki nie otrzymamy dowodów, że inflacja zmierza ku naszemu celowi”, R. Bostic również sugerował, że dalsze działania są w całości uzależnione od danych.

Większość rynków azjatyckich spada, nowe dołki z impetem wyznacza Hang Seng, ale rośnie giełda w Tokio. Dzisiejsza sesja będzie niezwykle interesująca, narastająca fala obaw wokół negocjacji limitu zadłużenia napotka poważny opór w postaci wyników nVIDIi. Akcje najważniejszego w tym roku motoru wzrostów na amerykańskiej giełdzie rosły w handlu posesyjnym o prawie 25%. Spółka bardzo silnie przebiła prognozy (na poziomie zysku netto o 18,8%) i zaprezentowała mocne forward guidance. Raport jest w naszej ocenie kolejnym potężnym powodem, dla którego możemy obserwować kontynuację silnego zachowania spółek technologicznych w kolejnych miesiącach lub wręcz tworzenie się pewnej bańki wokół tematu AI. W godzinach porannych w notowaniach kontraktów terminowych wyniki nVIDIi nie do końca równoważą obawy o niewypłacalność USA, za co winić należy przede wszystkim agencję Fitch, która ostrzegła, że rating Stanów Zjednoczonych na poziomie AAA jest zagrożony impasem w negocjacjach. Wywiera to presję na agencję Moody’s, która wcześniej bagatelizowała temat, a obecnie może chcieć zmodyfikować swoje stanowisko, potencjalnie wywołując kolejne turbulencje. Na godzinę przed otwarciem handlu kontrakty futures sugerują neutralne otwarcie w Europie, podobnego należy zapewne oczekiwać w Polsce. Spodziewamy się, że po dwóch sesjach wyprzedaży rewelacyjny raport nVIDIi może jednak spowodować szerokie odbicie na globalnych rynkach w dalszej części dnia, potencjalnie wesprze je temat negocjacji. Już wczoraj można było odnieść wrażenie, że ich uczestnicy lekko przestraszyli się zachowaniem giełd, wątpimy, by chcieli dopuścić do powtórki z 2011 r.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.