Piątkowa sesja na GPW zakończyła się spadkiem głównych indeksów notowanych na warszawskim parkiecie, jednak cały poprzedni tydzień należy zaliczyć do udanych. Polski indeks blue chipów w trakcie dnia konsolidował się wokół poziomu 1 900 pkt i ostatecznie zakończył dzień ze zniżką o 0,55%. Przecena pojawiła się również w drugiej i trzeciej linii spółek – mWIG40 stracił 0,88% a sWIG80 0,17%. Warto jednak zwrócić uwagę, że w ujęciu całego tygodnia WIG20 zachowywał się relatywnie dobrze na tle otoczenia zewnętrznego i zyskał 2,5% przy neutralnych wynikach rynków bazowych.
W trakcie dnia poznaliśmy wstępne odczyty kwietniowych PMI, które pozytywnie zaskoczyły w kontekście usług, a negatywnie w przypadku przemysłu. Usługowy PMI dla całej strefy euro wzrósł w kwietniu do 56,6 pkt, z kolei produkcyjny obniżył się do 45,5 pkt (najniższa wartość od 35 miesięcy). Różnica pomiędzy usługowym, a przemysłowym PMI wzrosła do 11,1 pkt, co jest najwyższą tego typu różnicą w historii publikacji wskaźników. Warto zwrócić uwagę, że niska wartość PMI dla sektora wytwórczego jest po części efektem skracania się terminów dostaw, co ma związek z odbudową łańcuchów dostaw i nie świadczy bynajmniej o głębokim kryzysie w przemyśle europejskim. Tymczasem zaskakująco dobra forma sektora usług w strefie euro z jednej strony jest dobrą informacją, jednak z drugiej może wprowadzać niepokój w kontekście walki z inflacją, która na Starym Kontynencie w ramach komponentu usługowego nie traci impetu.
Podobnie jak na rynku krajowym i europejskim, spokojną sesję w piątek mogliśmy również obserwować za oceanem. Indeksy S&P500 oraz Nasdaq zyskały ostatecznie 0,09% oraz 0,11%. Obserwowana w ostatnim czasie niska zmienność na rynku amerykańskim może zakończyć się w najbliższych dniach. W tym tygodniu swoje wyniki opublikują takie spółki jak Microsoft, Alphabet, Amazon czy Meta. Natomiast do tej pory swoimi raportami pochwaliło się ok. 18% spółek należących do indeksu S&P500 i w ujęciu zagregowanym ich spadek zysku wyniósł 6,2% r/r. Choć wciąż mówimy o spadku zysków, wiele wskazuje na to, że nie będzie on tak głęboki, jak zakładano na starcie sezonu wynikowego (prognozy wskazywały na spadek o 6,7% r/r).
Tymczasem ogólny wydźwięk sprawozdań opublikowanych w ubiegłym tygodniu przez niektóre banki regionalne sugeruje, że sytuacja w sektorze została opanowana. Jak podaje WSJ, wśród największych banków regionalnych, które opublikowały raporty łączny spadek nieoprocentowanych depozytów w pierwszym kwartale wyniósł ok. 8%. Warto również zwrócić uwagę, że w niektórych przypadkach wskazywano, że w pierwszej połowie kwietnia banki odnotowywały już napływy depozytów (łącznie ok. 20 mld USD). Nie zmienia to jednak faktu, że wynik odsetkowy netto banków regionalnych znajdzie się w kolejnych kwartałach pod presją rosnących kosztów związanych z oprocentowaniem depozytów. Dziś zapewne w centrum uwagi znajdzie się publikacja wyników First Republic Bank, które poznamy przed rozpoczęciem sesji na Wall Street. Przypomnijmy, że bank ten w marcu był bliski podzielenia losu SVB oraz Signature Bank, a zatem zapowiada się jedna z najciekawszych publikacji w tym sezonie wynikowym.
Patryk Pyka
Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.