Wydaje się, że wtorkowa sesja w USA przyniosła znaczącą zmianę sentymentu inwestorów. O ile natychmiastowa reakcja na bardzo silny spadek inflacji w Stanach Zjednoczonych (z 7,7% r/r do 7,1% r/r, o 0,2pp więcej od oczekiwań) była zbieżna z tym, czego można się było spodziewać, finalny wzrost S&P500 o 0,73% pozostawał głęboko poniżej formułowanych m.in. przez JP Morgan „planów gry” na sesję, nie mówiąc już o reakcji na zaskoczenie o podobnej skali przed miesiącem (wówczas indeks wzrósł o 5,54%). Dużą rolę odgrywał w tym na pewno fakt, że bilans ryzyk podczas posiedzenia Fed wydawał się wyraźnie przesunięty w stronę negatywnych niespodzianek, ale finalnie kluczowe wydaje nam się, że rynek już zdyskontował szybki spadek cen w ciągu kolejnych miesięcy. Po danych za listopad kwestią czasu wydaje się pojawienie się pierwszych prognoz mówiących, że CPI w grudniu 2023 r. znajdzie się poniżej granicy 3% r/r. Konsekwencją takiej sytuacji jest to, że kolejne dobre odczyty będą na razie w ograniczonym stopniu wpływać na zachowanie rynku długu. Jego dalsze silne wzrosty musiałyby mieć wsparcie FOMC.
Środowa sesja w Europie rozpoczęła się od spadków, ale później indeksy pozostawały raczej stabilne, z lekkim wskazaniem w górę. Na plusie (+0,4%) zamknął się IBEX, przecena pozostałych głównych rynków była marginalna, najsłabsze DAX i FTSE MiB straciły po 0,26%. Nieźle zachowywała się Warszwa, WIG20 wzrósł o 0,15%, mWIG40 o 0,03%, a sWIG80 o 0,21%. O 4,07% drożały akcje CD Projekt, o 2,38% LPP. Wzrosty pozostałych spółek były niewielkie, na drugim biegunie przeceniały się PGE (-2,11%) i Cyfrowy Polsat (-3,39%). Działania rządu, by uruchomić środki z KPO pozostają na razie ważnym, pozytywnym czynnikiem dla warszawskiego parkietu, ale ich ewentualne niepowodzenie lub jakiekolwiek sygnały negatywnego zwrotu w relacjach z KE mogą rozpocząć wyraźniejszą korektę.
S&P500 spadło w czwartek o 0,61%, a NASDAQ o 0,76%. Posiedzenie FOMC miało wyraźnie jastrzębi wydźwięk, „kropki Fed” sugerują podwyżki o kolejnych 75 pb w przyszłym roku (50 pb w lutym, 25 pb w marcu?). Przede wszystkim jednak, inaczej niż jest to obecnie wycenione, wygląda dalszy przebieg polityki pieniężnej. Obniżki stóp miałyby się rozpocząć dopiero w 2024 r., tymczasem obecne wyceny długu sugerują pierwsze 50 pb cięć jeszcze w 2023 r. Dysonans między komunikacją Komitetu a oczekiwaniami może się utrzymywać w naszej opinii jeszcze przez kilka miesięcy (trudno na razie wyrokować, kto będzie miał rację, będzie zależało to od głębokości recesji w USA i tego, czy zmaterializują się bardzo już agresywne oczekiwania rynkowe na spadek CPI).
W godzinach poranych spadają indeksy azjatyckie, notowania kontraktów futures sugerują ujemne otwarcie w Europie, minusów spodziewamy się także w Warszawie. Dzisiejszy dzień powinien przynieść wyraźnie większą zmienność niż wczorajsza sesja, poza posiedzeniami EBC, BoE i SNB poznamy też dane o sprzedaży detalicznej w USA. Niezwykle ciekawie wygląda sytuacja na rynku walutowym, w oczekiwaniu na podwyżkę stóp o 50 pb i plan QT w strefie euro kurs EURUSD pozostaje w pobliżu szczytów (1,0650). W odróżnieniu od Fed, Rada EBC może naszym zdaniem przynieść złagodzenie komunikacji, do ostrożności w podwyżkach nawołuje m.in. Philip Lane, główny ekonomista Banku. Miałoby to negatywny wpływ na euro, pozytywny na giełdy na kontynencie, ale niejednoznaczny dla GPW, które zazwyczaj korzysta na mocniejszej walucie.
Kamil Cisowski
Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.